Zdarzyło to się... 429 lat temu, czyli bitwa pod Ivry

in #engrave5 years ago

W roku 1590 wojny religijne wciąż trawiły Francję od blisko trzydziestu lat (od 1562 roku) i nic nie zapowiadało ich szybkiego końca.Francuskie wojny religijne były w rzeczywistości serią konfliktów w walce o władzę pomiędzy katolikami a protestantami, z dużą pomocą zagranicznych "sojuszników". Co prawda w 1572 roku uzgodniono zawieszenie broni pomiędzy zwaśnionymi stronami, hugenoci uzyskali przyzwolenie na swobodę wiary i na udział w parlamentach prowincji. Faktycznie wiele miast hugenockich uzyskało wtedy niezawisłość od władzy królewskiej. Jednak te zawieszenie broni zakończyło wojnę domową tylko na chwilę. Zbyt wiele kwestii było wciąż otwartych, obie strony miały przejawiały urazy i żale do oponentów, w 1584 roku oliwą która został dolana do ognia został król Nawarry - Henryk.



Królem Francji był w tym czasie Henryk III, który był katolikiem, wcześniej królem Polski. We Francji obowiązywało zwyczajowe prawo salickie, które pozwalało królowej zostać jedynie regentką dla nieletniego króla, ale nie pozwalało kobiecie być formalnym władcą Francji. Spadkobiercą króla Henryka III w wypadku jego śmierci był jego najmłodszy brat książę Évreux, Alençon i Andegawenii - Franciszek Herkules Walezjusz, niestety właśnie w 1584 roku umarł na malarię. Po śmierci księcia Franciszka tron Francji, zgodnie z prawem salickim, winien przypaść najbliższemu krewnemu króla Henryka III w linii męskiej, pomimo bardzo dalekiego pokrewieństwa (21 stopień) najbliższym krewnym w linii męskiej był właśnie Henryk z Nawarry, przywódca hugenotów. Katolicy zrzeszeni w zbrojnej Lidze Katolickiej byli tym oburzeni i dążyli do przekonani króla do odrzucenia starego prawa salickiego, dzięki czemu następcą tronu mógłby zostać katolik. Król Henryk III nie zgodził się na żądani Ligi, ponieważ uważał, że nie można od tak zmieniać zwyczajowego prawa w celu realizacji partykularnych celów jednej grupy. Zawieszenie broni zostało zerwane, a protestanci znowu byli dyskryminowani.

Z racji tego, że dwóch Henryków w jednej historii to za mało, był też trzeci Henryk I Gwizjusz - książę Joinville i przywódca Ligi Katolickiej, dysponował on siłą militarną dzięki, której zmusił króla Henryka III do ucieczki z Paryża. Książę Henryk I po ucieczce króla ustanowił się władcą Francji i zamierzał w niedługim czasie uregulować prawnie swój status władcy. Nie było mu to jednak dane, gdyż król Henryk III doskonale wiedział jak powinien walczyć o swoje szesnastowieczny monarcha. Uzurpator został zamordowany z woli króla na zamku w Blois w dniu 23 grudnia 1588 roku, następnego dnia ten sam los spotkał jego brata Ludwika, a syn Henryka I Gwizjusza został wtrącony do lochów Bastylii, gdzie nie mógł już sprawić żadnych problemów królowi.

Latem 1589 roku król Nawarry Henryk wespół z królem Francji Henrykiem III połączyli swoje siły w oblężenie Paryża, jednak nie dane było królowi Henrykowi III wejść triumfalnie do Paryża. W dniu 1 sierpnia 1589 roku, kiedy przygotowywali się do decydującego ataku, do siedziby króla przybył dominikanin Jacques Clément, przekazał strażom, że ma do przekazania tajną wiadomość i może ją wyjawić osobiście królowi. Gdy zbliżył się do króla, żeby mu wyszeptać tę wiadomość, a towarzysze króla się wycofali, aby zapewnić prywatność, Jacques Clément ugodził sztyletem ukrytym pod płaszczem kilka razy króla w brzuch. Była to oczywiście misja samobójcza, gdyż towarzysze króla niemal natychmiast doskoczyli do zamachowca i go zabili, ale tym czynem nie uratowali życia króla. W wyniku odniesionych ran król Henryk III zmarł wcześnie rano następnego dnia, podobno do ostatniego tchnienia błagał króla Henryka z Nawarry o nawrócenie się na katolicyzm.



Henryk z Nawarry zajął miejsce swojego tragicznie zmarłego imiennika i przyjął imię Henryk IV, niestety protestancki król nie był w zjednać sobie katolickich sojuszników Henryka III, więc armia oblężnicza Paryża rozpadła się. Henryk IV porzucił oblężenie i poprowadził część swojej armii do Normandii, gdzie pokonał nowego przywódcę Ligi Katolickiej, Karol de Mayenne, w bitwie pod pod Arques w dniu 21 września 1589 roku. W następstwie tego zwycięstwa armia Henryka IV rozrosła się do blisko 20 tysięcy żołnierzy i ruszyła na kolejne oblężenie Paryża. Chociaż jego wojska splądrowały lewobrzeżne przedmieścia, nie były w stanie dostać się do miasta, a po przybyciu Mayenne, aby wesprzeć obrońców, Henryk ponownie porzucił oblężenie stolicy i przeniósł się na południe, do Tours.

Pomimo tego, że król Henryk IV był prawowitym władcą Francji to armie Ligi Katolickiej były tak silne, że nie był w stanie zdobyć Paryża, dlatego też został zmuszony do odwrotu na południe. Ligę Katolicką wspierał hiszpański król Filip II Habsburg, natomiast hugenotów wspierała angielska królowa Elżbieta I, która wysyłała Henrykowi IV broń i "doradców wojskowych".



Wiosną 1590 roku wojna została wznowiona, książę de Mayenne obległa Meulan, w dół rzeki od Paryża, król Henryk IV rozpoczął oblężenia Dreux, na zachód od stolicy i na południe od Meulan. To posunięcie zagrażało Paryżowi, więc książę de Mayenne została zmuszony do wyruszenia na odsiecz Dreux. Siły Ligi Katolickiej były przeważające w związku z tym król zrezygnował z oblężenia i rozmieścił swoją armię na równinie Saint André pomiędzy miastami Nonancourt i Ivry. W miedzy czasie siły hugenotów zostały wzmocnione przez angielskie posiłki przysłane przez królową Elżbietę.

Mimo angielskiego wsparcia książę de Mayenne wciąż dysponował liczniejszą armią. Pod jego dowództwem było łącznie 16 tysięcy żołnierzy, w tym 12 tysięcy piechoty i 4 tysiące kawalerii, blisko połowę z tego stanowił kontyngent zapewniony przez Filip II i dowodzony przez Filipa, hrabiego Egmont. Po drugiej stronie król Henryk IV dysponował armią w sile około 11 tysięcy żołnierzy (8 tysięcy piechoty i 3 tysiące kawalerii). Każda ze stron prowadziła walkę kawaleryjską w różny sposób, oddziały hrabiego Egmonta byli doskonałymi oddziałami uderzeniowymi, natomiast kawalerzyści króla Francji walczyli przy pomocy broni palnej i szabli, byli bardziej mobilni i skuteczniejsi w walce wręcz.

Obie armie spotkały się na otwartym terenie nieopodal Ivry, ukształtowanie terenu nie ułatwiało żadnej ze stron walki. O świecie 14 marca 1590 roku rozpoczęła się bitwa od ostrzału artyleryjski pozycji Ligii, w związku z tym książę de Mayenne uznał, że jego kawaleria nie będzie w miejscu stała i robiła za cele dla królewskiej artylerii, ruszyli więc z kopyta do ataku na pozycje hugenotów. W tym samym czasie królewska kawaleria również ruszyła do przodu, spotkali się pośrodku wojska hugenotów od frontu prowadził król Henryk IV, który miał na głowie kapelusz z ogromnym białym pióropuszem, jego żołnierze mieli kierować się właśnie za tym wyznacznikiem. Odwaga i determinacja w walce króla rzeczywiście pomogła utrzymać jego ludzi w jedności i pomimo tego, że przeciwnicy byli liczniejsi, to jednak w ciągu godziny większość kawalerii Ligi Katolickiej została pokonana lub uciekała z pola. Król Henryk wysłał pościg za wycofującymi się oddziałami Ligi Katolickiej do momentu przekroczenia przez nich rzeki Eure. Zaangażowanie piechoty w walkę tak naprawdę było symboliczne.

Z punktu widzenia katolików bitwa okazała się całkowitą katastrofą, książę de Mayenne został zmuszony do ucieczki, jego zastępca rycerz d'Aumale został pojmany, a Filip hrabia Egmont został zabity w bitwie. Wielu żołnierzy poddało się, a oddziały które w nieładzie próbowały się przegrupować, były ścigane przez siły królewskie i wciąż rozpraszane. Biorąc pod uwagę, że cała bitwa trwała około godziny to liczba ofiar jest znaczna, po stronie hugenotów zginęło około 500 żołnierzy natomiast około 6000 żołnierzy siły Ligi Katolickiej straciło życie lub zostało rannych, dodatkowo około 4000 poddało się i zostało wziętych do niewoli.

Było to wielkie zwycięstwo króla Henryka IV, ale jego problemy jeszcze się nie skończyły. Ponownie przystąpił do oblężenia Paryża i ponownie musiał ustąpić, we Francji wciąż było wiele niepokojów, wojny religijne nie ustawały, ogromne rzesze francuzów nie mogły zaakceptować protestanckiego króla. Henryk IV zdał sobie sprawę, że w obecnej sytuacji ta wojna nigdy się nie skończy, dlatego też zdecydował się zrobić to o co błagał go umierający Henryk III. W dniu 25 lipca 1593 roku w Saint-Denis oficjalnie ogłosił, że przechodzi na katolicyzm, wypowiadając słynne zdanie: „Paris vaut bien une messe” (Paryż wart jest mszy). Zmiana wyznania sprawiła, że większość francuskich arcybiskupów i biskupów poparła króla Henryka IV. W dniu 22 marca 1594 roku wjechał triumfalnie do Paryża, pod koniec miesiąca ogłosił amnestię dla ligowców.




Subiektywne opracowanie, które ma na celu przybliżyć czytelnikowi w sposób przystępny wydarzenia historyczne, wspomagałem się materiałami z Wikipedii i innymi. Obrazy pochodzą z Wikimedia na licencji CC0.


Pierwotnie opublikowano na LesioPM. Blog na Steem napędzany przez DBLOG.

Sort:  

1 ) Czy jest etycznym by człowiek A miał władzę nad życiem człowieka B - bez zgody B - poza obroną suwerenności życia własnego?
Nie, gdyż to by było niewolnictwo.
2 ) Czy można oddać/przekazać coś, czego się nie ma?
Nie.
3 ) Skąd pochodzi (oficjalnie) etyczna legitymacja państwa do decydowania o ludzkich życiach (prawa, nakazy, zakazy itd.)?
Od ludu.
4 ) Czy zatem dowolne państwo ma etyczną, moralną legitymację do decydowania o życiu choćby jednego człowieka, który mu tej władzy nie daje?
Nie, gdyż nie żaden człowiek nie może mu przekazać władzy nad kimkolwiek innym niż on sam.
Na start polecam:

!tipuvote 0.3 hide

Coin Marketplace

STEEM 0.35
TRX 0.12
JST 0.040
BTC 70733.96
ETH 3563.16
USDT 1.00
SBD 4.76