Czy opłaca się być w Polsce przedstawicielem handlowym? Blog na podstawie moich doświadczeń!

Cześć wszystkim, nazywam się Łukasz i mam 23 lata, od 5 lat pracuję w handlu, a od niecałych 2 lat jestem przedstawicielem handlowym, dziś chciałbym podzielić się z Wami moim doświadczeniem i przemyśleniami, jeśli chodzi o tę branżę.

Ostrzegam wszystkich, że blog jest długi i napisany w 100% przeze mnie, na podstawie moich doświadczeń i wiedzy i nie sugerując się żadnymi źródłami, więc w 100% oryginalny.
Tworzenie go zajęło mi wiele godzin i będę bardzo wdzięczny za obiektywne opinie.

Więc, zaczynajmy !

c2d623_przedstawiciel-handlowy-zdjecia.jpg

Swą pracę rozpocząłem jako przedstawiciel u jednego z największych w Polsce operatorów mediów domowych, mianowicie internetu i telewizji.

Umiejętności wymagane do tego zawodu były nie małe, a zadanie jeszcze cięższe, ale wypłata zdecydowanie adekwatna, pod jednym warunkiem. No właśnie, pod warunkiem, że coś zarobisz.

Brak stawki godzinowej i typowa w naszym kraju umowa śmieciowa bardzo zniechęcała, a jednak praca była swego czasu przyjemna.

Twoje zadanie: zdobyć klienta w dowolny sposób

CODZIENNIE 2 godziny dziennie przeznaczaliśmy na szkolenia, techniki rozmowy, techniki sprzedażowe, znajomość produktu, konkurencji i dzielenie się terenem.

006229_r0_620.jpg

Było to o tyle uciążliwe, że musieliśmy pojawiać się tam obowiązkowo, a nie mieliśmy za to płacone, ale chyba to jasne, że to inwestycja w naszą przyszłość.

Potem dostawaliśmy jeden ze służbowych samochodów, a były to samochody nie posiadające nawet 1 roku, więc bardzo porządne i wygodne maszyny i wyruszaliśmy w teren.

(...)

A więc lądujesz z teczką w jakimś obcym mieście 200 km od Twojego domu, na osiedlu którego nie znasz i miałeś jakieś 4 godziny pracy.

Ciężka torba i galowy strój nie pomagały przy wchodzeniu na 3 piętra budynków przez kilka godzin, zwłaszcza przy 30 stopniach i pocie na plecach.

isis-marking-christian-homes-false-rumour-2.jpg

Drzwi się otwierają.

  • Dzień dobry, ja jestem z firmy...
  • NIE!

TRZASK

no cóż, może następne drzwi.

Ciąg kilkudziesięciu drzwi wyglądał mniej więcej tak samo. Drzwi po drzwiach. Piętro po piętrze. Klatka po klatce. Blok po bloku. Zmęczenie narasta wraz z pokonanymi kilometrami, a Ty jesteś dla nich zwykłym śmieciem, Jehowym, złodziejem, czy co tam akurat mają w głowie.

ZA KAŻDYM RAZEM musisz być perfekcyjnie uśmiechnięty i optymistycznie nastawiony, nie może być widać na Twej twarzy cienia zwątpienia.

20150613_2_smile-027-15-1-400x346.jpg

Po 3 godzinach otwiera drzwi starszy Pan

  • Witam, jestem z firmy "********" przeprowadzamy podłączenia mieszkańców do nowej sieci ( swoją drogą niezły tekst)
    -Wejdź Pan, bo z tego "upca" tak mnie wkurwiają, że mnie szlag trafia

Szczęście na Twojej twarzy,szybko znajdujesz wspólną materię, widzisz strzelbę na ścianie

  • poluje Pan ?
  • tak zgadza się, a co, zna się Pan na tym
  • mój wujek zabierał mnie na polowania gdy byłem mały i bardzo tęsknię za tymi czasami

(Standardowa ściema sytuacyjna - już Cię polubił)

Rozmawiacie około 40 minut i wreszcie go złamałeś

Czas zadzwonić na infolinię jego operatora i dowiedzieć się, czy umowa przeszła na czas nieokreślony, oczywiście nie mogę pozwolić jemu tego zrobić, bo zaraz go przekabacą.

Tłumaczę na swój sposób całą sytuację jemu, żeby nie nabierał podejrzeń.

No i dzwonię, podaję się za wnuczka i niby wyrażam chęć pozostania u nich, aby konsultant się podjarał i łyknął haczyk. Umowa została przedłużona na 2 lata miesiąc temu...

Pytam mężczyzny jak to się wydarzyło, mówi że dekoder mu się zepsuł i kazali mu to podpisać że odebrał nowy.

Małym druczkiem napisane "wyrazam zgodę na przedłużenie warunków umowy na okres 24 miesięcy"

Przepraszanie mężczyzny.
Uczucie zażenowania.
Zmarnowania czasu.
Powrót do domu po 10 godzinach bez zarobku.
Porażka.

d-sad-man-word-loss-rendering-frustrated-upset-depressed-sitting-inside-white-people-character-53453908.jpg

Następny dzień i ostre słowa szefa.
Opierdalamy się, po co pracujemy skoro nic nie zarabiamy, biedronka była by dla nas lepsza.

Mijają dni i nagle po tygodniu, objawienie.

3 klientów jednego dnia, dla każdego najlepiej płatny pakiet.

2100 złotych brutto dniówki...

Przynajmniej wtedy tak myślałem, po kilku dniach dowiaduję sie, że z jednym z klientów firma nie podpisze umowy, bo ma jakieś stare długi z kredytów i nie będą ryzykowali, drugi klient odmówił bo mu żona nie pozwoliła, a trzecia klientka, miła starsza Pani, przestraszyła się łysego technika z brodą i nie namówię jej.

klepsydra.jpg

Tak mijały miesiące, raz zarabiałem 4000 złotych, a raz 1200.

Ale z reguły te niższe kwoty nie przekraczające 2000zl, do tego doszła odpowiedzialność za klienta. Przez pół roku odpowiadam za klienta, jeśli nie będzie płacił, zabierają mi za niego pieniądze z kolejnej wypłaty.

Kulminacja miała miejsce w styczniu 2018 roku, przepracowałem prawie 200 godzin i zarobiłem 200 złotych. Nie wiem co mnie trzymalo przy tej pracy tak długo, chyba to uczucie sztucznej motywacji, uzależnienie niczym hazard, każdego dnia mogłeś zarobić 10 000 i zrobić to legalnie, wystarczył łud szczęścia, ale mnie on nie spotkał...

Arrivederci Roma

f-this-panda.gif

W marcu rozpocząłem nową pracę, 11.70 zł netto na godzinę, nie są to kokosy, jest to wręcz dużo mniej niż zarabiałem, ale są to pewne pieniądze.

Pracuję w call center, w dużej korporacji. Może i nie mam 700 zł za umowę, tylko 15 zł, ale robię to samo, tylko że siedząc za komputerem. Jedząc, pijąc, paląc efajkę, słuchając muzyki i spędzając miło czas z przyjaciółmi w moim wieku, siedzącymi wokół mnie.

Nie zarabiam dużo, w pierwszym miesiącu pracy wraz z premią było to 2200 zlotych, ale póki co jestem szczęśliwy.

Praca jest przyjemna, a ja robię to co najważniejsze na rynku pracy, kontynuuję zbieranie doświadczenia jako przedstawiciel handlowy i konsultant, bo to jest często ważniejsze od papierka ze szkoły.

Może w przyszłości nadaży się okazja na świetną pracę w tej branży, a ja będę najlepszym kandydatem, dwudziestoparo letni chłopak,
z wieloletnimm doświadczeniem w tej branży.

Teraz siedzę od prawie 10 godzin w pracy i piszę ten blog w kilkunasto sekundowych przerwach podczas wybierania numerów.

Zarabiam marne grosze, ale inwestuję w swoją przyszłości, znajomi i rodzina uważają że popełniam błąd, ale ja podjąłem decyzję.

A moje nowe hobby, pisanie blogów w pracy do społeczności Steemit, może pozwoli mi zarobić na kamerę, dzięki której będę mógł nagrywać vlogi, które mi się marzą już od ponad 2 lat, a z moimi umiejętnościami montażu i dedukcją konsultanta mogłyby brzmieć naprawdę ciekawie.

Tymczasem żegnam się z Wami i bardzo dziękuję każdemu, kto dotrwał do końca.

IMG_20180514_171416.jpg

Sort:  

Najgorsza praca w moim życiu... Wytrzymałem całe 2dni wciskając ludziom innego dostawcę prądu. Nigdy więcej. Serce mi pękło, jak mój supervisor przekabacał staruszkę opiekującą się niepełnosprawnym synem, która po prostu chciała sobie z kimś porozmawiać. A tak poza tym to witaj na Steemit! Powodzenia!

no to nieźle :P

안녕! Welcome to Steemit, vapeshady! I wish you a very inspired experience here in this awesome community :) It is very nice to meet you.

"jeśli nie będzie płacił, zabierają mi za niego pieniądze z kolejnej wypłaty" - ze kur... co? I to jest legalne? Pracodawca tak moze? Nikt nie protestuje?

PS 1 Pod tym linkiem masz polskie tagi. Wstrzel sie w te popularne, ale tak aby pasowaly do tego o czym bedziesz pisal. Na Steemicie odnajdujemy sie za ich pomoca i sa bardziej jak mikrospolecznosci czy chatroomy niz jakies haselka zwiazane z tekstem.

https://steemweb.pl/tags

PS 2 Lepiej unikac plagiatow i kopiowania cudzej tresci, bo za to sypia sie flagi, ktore uszczuplaja zarobek i miażdza reputacje ;)

Dzięki wielkie za pomoc, będę się stosował

o kurcze! Fajny post, propsy i powodzonka :D

Nie lubię konsultantów bo każda rozmowa z vectrą kończy się frustracją i srogim opier*****em, że są najgorszym usługodawcą jakiego kiedykolwiek spotkałem

Nie dodałem może na koniec, że teraz jestem konsultantem dzwoniącym tylko do klientów biznesowych, a mianowicie właścicieli firm i mam poważne propozycje, więc mi się udało bo dość że nie dzwonię raczej do Januszy, to
traktują mnie poważnie, a nie jak śmiecia od patelni i odkurzaczy, do tego tylko do właścicieli firm, więc nie męczę zwykłych ludzi z byle gównem, tak to bym się pociął.

Pozdro Fabiś

po przeczytaniu mam tyle wątków o których mógłbym powiedzieć, ale chcę uniknąć elaboratu ;)
Ciekawie to ująłeś, jednocześnie unikając ostrych szczegółów, ale nie dziwię się, bo o tych ostrych byli pracownicy opowiadają raczej anonimowo.
Taka praca jest często jedną z pierwszych obok handlu, na kasie, magazynie. Kusi wizja zarobków, jednocześnie firmy stosuje takie kruczki, aby obciąć prowizje, premie. Stres, manipulowanie ludźmi, ale też mobbing. Niewielu to wytrzymuje. Czasem można odnieść wrażenie, że w tych firmach "wciskających" ludziom produkty, kierują i ustalają zasady psycho i socjopaci, bo trzeba być naprawdę bezwzględnym. A ta zasada odpowiedzialności za klienta o której pisałeś jest jedną z takich patologii, które się dzieją.

Poszczęściło ci się, że możesz kierować oferty do klientów w postaci firm, bo to już są konkretne tematy i z branżowcami jest zupełnie inna rozmowa niż z "januszami" i innymi "halinami" ;)
Tym bardziej, że to lubisz i czujesz, że realizujesz się, rozwijasz. To dopiero początek, a kto wie do czego mogą zaprowadzić cię zebranie doświadczenia w takich dziedzinach. Powodzenia.

Zgodzę się w 100% z każdym słowem Twojej wypowiedzi, szczerze mówiąc poświęciłem wiele godzin na napisanie tego bloga, bardzo mocno potem go musiałem streścić aby nie zanudzał i finalnie byłem niezadowolony z feedbacku, mówię dokładnie o zasięgu, nie tokenach.
Jednak widać że fala w miarę się rozeszła i troszkę ludzi udzieliło swój głos, co bardzo mnie cieszy i zdecydowałem że napewno będę umieszczał takie prace, bo wiem że są ludzie którzy je docenią i przeczytają w całości i ze zrozumieniem, na przykład tak jak Ty, po czym umieściłeś miły komentarz.

Dzięki wielkie za wsparcie i jest dokładnie tak jak mówisz z tymi klientami biznesowymi, więc kontynuuję pozyskiwanie doświadczenia w tej branży, tym razem na innej płaszczyźnie.

Dzięki jeszcze raz za Twój feedback i miłe słowa, napewno będę pisał więcej takich prac.

A, no i jeśli chcesz porozmawiać prywatnie o treściach które powinny zostać anonimowe, można się ustawić na chat

Welcome to Steem, @vapeshady!

I am a bot coded by the SteemPlus team to help you make the best of your experience on the Steem Blockchain!
SteemPlus is a Chrome, Opera and Firefox extension that adds tons of features on Steemit.
It helps you see the real value of your account, who mentionned you, the value of the votes received, a filtered and sorted feed and much more! All of this in a fast and secure way.
To see why 2379 Steemians use SteemPlus, install our extension, read the documentation or the latest release : SteemPlus 2.13: A big refractor to boost performance.

I jeszcze jedno; zdjęcia lepiej używaj z licencją creative commons albo z domeny publicznej, bo prędzej czy później zbierze Ci się flagą i na nic cała praca.

Coin Marketplace

STEEM 0.31
TRX 0.11
JST 0.035
BTC 66739.07
ETH 3228.97
USDT 1.00
SBD 4.23