Teza na istnienie Boga

in #pl-artykuly6 years ago (edited)


Drodzy Steemianie. Ostatnio mam ochotę na wspominki. Poniżej przedstawiam swoją pracę napisaną w gimnazjum na lekcji religii. Proszę nie zrozumieć mnie źle, nie zamierzam obrazić osób wierzących w Boga jak i ateistów. Osoby które mnie znają wiedzą, że nie wypowadam się na tematy dotyczące polityki, religii, orientacji seksualnej czy każdej innej wrażliwej kwestii. Pod postem wyjątkowo nie zamierzam wdawać się z kimkolwiek w polemikę.

''..my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,

zarówno wierzący w Boga

będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,

jak i nie podzielający tej wiary,

a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł,..''

 

Bardzo często zastanawiałem się na tym, czy Bóg istnieje – zapewne jak każdy. Zostałem ochrzczony, kiedy miałem kilka miesięcy, zaś do Pierwszej Komunii przystąpiłem w drugiej klasie szkoły podstawowej – jak cała moja klasa. Wtedy istnienie Boga było oczywiste, tak samo, jak istnienie Świętego Mikołaja. Podczas przygotowań do bierzmowania pojawiły się w moim umyśle wątpliwości, ale na szczęście moja katechetka, siostra Barbara, która mnie do tego sakramentu przygotowywała, ukazała mi dowody na istnienie Boga – teraz już wierzę w to, iż Bóg naprawdę istnieje.

Ponad pół wieku temu przeprowadzono sondaż, w którym zbadano 398 najwybitniejszych uczonych. Wyniki ukazały, iż jedynie 16 spośród nich to ateiści, 15 to agnostycy, a aż 367 deklaruje wiarę w Boga.

Tezą pierwszą na istnienie Boga jest argument kosmologiczny, sformułowany przez Arystotelesa. W końcu musiała zaistnieć pierwsza przyczyna wszystkiego, a był nią właśnie Bóg. Twierdzenie to powtórzył św. Tomasz.

Tezą drugą jest argument teleologiczny, według którego Wszechświat jest wyjątkowo skomplikowany, więc musiałby być zaprojektowany i zaplanowany przez Boga.

Teza trzecia ukazuje argument z realizmu pojęciowego, który powtórzył
m. in. św. Augustyn.

Teza czwarta opiera się na moralności. Skoro ludzie postępują według swojej moralnej natury, musi istnieć twórca moralności – Bóg.

Teza piąta zakłada, iż Bóg jest najdoskonalszą rzeczą, jaka przychodzi na myśl, a jej istnienie jest konieczne. Bóg istniejący z konieczności to dowód ontologiczny, stworzony przez Anzelma z Canterbury, a powtórzony przez Kartezjusza.

Teza szósta ukazuje, iż skoro istnieją cuda, musi istnieć także Bóg. Po śmierci świętego Jana Pawła II nastąpiło tyle cudów, że argument ten jest dla mnie niepodważalny.

Znalazłem też ostatnio tekst pochodzący z Myśli Balaise’a Pascala, mówiący
o Zakładzie Pascala, zwanym także Grą Pascala. Zakład ten ukazuje, iż warto wierzyć w Boga. Pascal przedstawia dwa przypadki na temat istnienia Stwórcy. Podam oba, choć zgadzam się tylko z jednym:

Jak wiadomo, każdy człowiek ma prawo wyboru: wierzyć lub też nie wierzyć w istnienie Boga. Według zakładu, jeśli ktoś wierzy, to żarliwie się modli, chodzi do kościoła, obchodzi święta religijne, pielgrzymuje, oddaje cześć ikonom. Każdy kierowca wozi w swoim samochodzie wizerunek św. Krzysztofa. Dzieci przystępują do sakramentów, których wyprawienie bywa kosztowne. Wiara równa się ze utratą życia doczesnego na rzecz modlitw i czynienia dobra, ale za to zdobywa się życie wieczne.

Jeżeli człowiek nie wierzy w Boga, to zatrzymuje życie doczesne, ale za to traci życie wieczne, dlatego też „opłaca się” wierzyć w Boga, gdyż lepiej jest stracić ten krótki okres życia na ziemi, za to mieć w nagrodę całą wieczność w niebie.

Nie podoba mi się ta druga teza, ponieważ nie można bawić się wiarą jak grą w rosyjską ruletkę – a nuż się uda. Wiara to głęboka modlitwa, to uczestniczenie w nabożeństwach i przyjmowanie sakramentów, nie zaś loteria – co by było, gdyby Bóg był.

Uważam, iż przyjąłem sakrament dojrzałości chrześcijańskiej w pełni świadomie, wiedząc, iż Bóg istnieje i kieruje naszym życiem. Wierzę głęboko, dlatego też wybrałem imię Gabriel i teraz mam już dwóch Archaniołów jako patronów – Michała oraz Gabriela.

Pierwsi chrześcijanie w Polsce wierzyli na swój sposób, gdyż tak im przekazano wiarę – że Bóg jest dobry, bo jak się do niego pomodli, to się spełnią ich życzenia. Poskutkowało to wymyślaniem pierwszych polskich pieśni religijnych:

Święty Stanisławie,

Nasz miły patronie,

Proszą cię Polanie:

Daj jim zboże tanie.

Alleluja. Kyrie eleison.

Jak widać, Polanie zrozumieli wiarę w Boga nieco opacznie... Należy im się jednak usprawiedliwienie, gdyż mieli po prostu kiepskich misjonarzy.

Podsumowując – Bóg istnieje, na co przedstawiłem dowody, choć na pewno wiele osób się z nimi nie zgodzi. Uważam jednak, iż żyjemy w kraju chrześcijańskim, a domniemany „ateizm” deklarowany przez młodzież na Facebooku najlepiej podsumowuje zdanie ze Świąt Wielkanocnych:

„Drodzy „ateiści” – do zobaczenia w kościele z koszyczkami w Wielką Sobotę!”

Bibliografia:

  1. Pierwsze Polskie Pieśnie Religijne - autor nieznany
    2.Teks z fabryki Marka Cukierberga - autorów setki( ten pierwszy nieznany)
  2. Fragment preambuły Konstytucji RP.
  3. Myśli Balaise Pascal
  4. Obraz - https://pixabay.com/pl/michelangelo-streszczenie-ch%C5%82opiec-71282/

    Posted from my blog with SteemPress : http://www.krasnal.ml/2018/10/07/teza-na-istnienie-boga/
Sort:  

Bardzo ciekawy tekst. Na wstępie chciałbym podziękować za jego udostępnienie oraz zaznaczyć, że nie mam na celu obrażania Twoich uczuć religijnych oraz że szanuję fakt, że nie zamierzasz wypowiadać się pod tym postem.

Pozwolę sobie natomiast zamieścić kilka uwag krytycznych. Wspominasz o sondażu sprzed pół wieku, natomiast nie podajesz do niego żadnego linku. Przy odwoływaniu się do takich badań warto podawać linki do źródeł. Ponadto podany przez ciebie sondaż jest stary i nie oddaje aktualnego stanu przekonań religijnych wśród naukowców. Obecnie proporcje osób niereligijnych i religijnych wśród naukowców są dość równe, polecam przekrój badań na ten temat: https://en.wikipedia.org/wiki/Relationship_between_religion_and_science#Studies_on_scientists'_beliefs

Następnie bardzo zwięźle opisałeś argumenty na rzecz istnienia Boga. To, co mi się nie podoba w sposobie ich prezentacji, jest zbytnie opieranie argumentacji na autorytetach. Korzystasz z chwytu erystycznego zwanego argumentum ad verecundiam - rzucasz nazwiskami filozofów ("który powtórzył m.in. św. Augustyn", " "powtórzony przez Kartezjusza", "Po śmierci świętego Jana Pawła II"), których używasz do uargumentowania swoich tez. Odwoływanie się do autorytetów to nic złego, ale nie stanowi ono argumentu ad rem sensu stricte, a więc nie zmienia w żaden sposób faktycznej wartości dowodowej argumentu.

Potem ciekawie odnosisz się do zakładu Pascala. Cóż, ja również mam z nim poważny problem - ów zakład jest beznadziejnie skonstruowany. Zakłada on bowiem, że szansa na istnienie i nieistnienie Boga chrześcijańskiego wynosi dokładnie 50%-50%, co jest zwyczajnie nieprawdą. Nie da się wyliczyć takiego prawdopodobieństwa, bo nie ma do takich działań matematycznych danych. Swoją drogą Zakład Pascala nie uwzględnia także istnienia miliona innych religii, tutaj można znaleźć jego wersję rozszerzoną:
A zatem Zakład Pascala jest nic niewarty jako argument w dyskusji o istnieniu Boga, gdyż oparty jest na niewłaściwych przesłankach i nie odnosi się do samego istnienia owego bytu.

Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł na serię mocno kontrowersyjnych felietonów, w których przedstawiałbym różne budzące kontrowersję problemy filozoficzne, polityczne czy inne. Zainspirowałeś mnie do tego, by pomysł ten przekształcić w rzeczywistość. Jutro zabiorę się za dłuższy felieton, w którym opiszę filozoficzne próby dowodzenia istnienia Boga, a następnie obalę dokładnie każdy z dowodów, przedstawię dowody na nieistnienie Boga. Swoją drogą mam nadzieję, że na tagu pl-religia narodzi się jakaś ciekawa dyskusja na ten temat (oczywiście bez Twojego udziału, to taka luźna uwaga do osób czytających mój komentarz). :)

Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dziękuję za interesujący tekst. Na pewno będę dalej śledził Twoją twórczość.

Gratulacje :) odważny i dobry tekst

Co tu można rzec? Przykro mi, że katecheci/katechetki w naszyj szkołach wciskają takie bajki dzieciom. Niestety żadna teza nie jest dowodem na istnienie Boga, a wiele z nich są błędami logicznymi.
Pozdrawiam :)

Ciekawy tekst ;)

"jak i nie podzielający tej wiary,

a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł"

Congratulations @krasnalek! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published a post every day of the week

Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do not miss the last post from @steemitboard:

Presentamos el Ranking de SteemitBoard
Introducing SteemitBoard Ranking

Support SteemitBoard's project! Vote for its witness and get one more award!

Coin Marketplace

STEEM 0.32
TRX 0.11
JST 0.034
BTC 66269.58
ETH 3204.67
USDT 1.00
SBD 4.24