Polska literatura- co w trawie piszczy...

in #pl-ksiazki6 years ago

Snapchat-8188466386684554077.jpg
Hejka, to znowu ja.
Ostatnio napadł mnie temat polskiej literatury, więc teraz spędza mi to sen z powiek.
Jestem bardzo ciekawa postawy innych osób dlatego chcę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami. Właściwie skąd ten temat na refleksje?
Jak napisałam we wcześniejszym wpisie (na którego serdecznie zapraszam) jestem adeptką książek fantasy, stosunkowo sceptycznie nastawioną do polskich autorów (zapewne przez dawne lektury szkolne), lecz ostatnio to uległo monumentalnej zmianie.
W moje chciwe erudycji rączki wpadło ZMOROJEWO Jakuba Żulczyka… no i szczerze nie żałuję. Nie będę się zbytnio rozgadywać, możliwe, że ktoś nie czytał książki (BARDZO ZACHĘCAM DO LEKTURY), lecz to główny bohater wprawił mnie w zachwyt..
Tytus (czyli główny charakter) jest światłem w ciemności, nadzieją wszystkich wokół.
On sam jeden może pokonać ciemność, którą jest owiane uniwersum, on sam może pokonać zło świata. Mimo, że jest prostym chłopcem nie daje się pochłonąć złu i ( choć nie dowierza, że może tego dokonać) stawia opór siłom nieczystym. Nie jest to postać sztuczna, plastikowa, tylko całkiem naturalna, rzec można by jak każdy z nas.

A wy? Jakie macie nastawienie do polskiej literatury? Denerwuje was? A może wprawia w zachwyt? Piszcie w komentarzach.

Sort:  

Mam bardzo pozytywne nastawienie i doświadczenia z polską literaturą. Mamy teraz naprawdę dobry czas dla książek - również pod względem popularności polskich pisarzy, bogactwa gatunków i stylów.
Żulczyka czytałam Instytut. Ze współczesnych podobają mi się najbardziej Papużanka, Twardoch, Szczygielski. Lubię Przechrztę, Pilipiuka, Kuczoka.

Klasykę, starsze tytuły również bardzo lubię. Uważam, że mieliśmy i mamy naprawdę świetnych pisarzy.

Polecam przeczytać Wiedźmina. :)

Coin Marketplace

STEEM 0.25
TRX 0.11
JST 0.034
BTC 63549.78
ETH 3107.39
USDT 1.00
SBD 3.88