“AK 75. Brawurowe akcje Armii Krajowej”. Recenzja książki Wojciecha Königsberga

in #pl-ksiazki5 years ago

“AK 75. Brawurowe akcje Armii Krajowej”. Recenzja książki Wojciecha Königsberga

Niezwykła, heroiczna wręcz odwaga połączona ze zorganizowaniem, dyscypliną i wyszkoleniem czyli… Armia Krajowa i jej żołnierze. Jak przeprowadzali swoje akcje? Jak się do nich przygotowywali i w jaki sposób przebiegały? O 75 z nich przeczytamy w książce Wojciecha Königsberga AK 75. Brawurowe akcje Armii Krajowej.


AK 75. Brawurowe akcje Armii Krajowej to książka, w której opisanych zostało 75 akcji przeprowadzonych przez AK. Jej autorem jest Wojciech Königsberg, historyk, absolwent Uniwersytetu w Zielonej Górze. Autor na co dzień bada dzieje Armii Krajowej, na której temat napisał wiele publikacji, w tym kilka książek. Szczególny obszar jego zainteresowań zajmują akcje o charakterze zbrojnym, działalność kontrwywiadu oraz cichociemni. Twórca jest laureatem nagrody im. prof. Tomasza Strzembosza dla autora najlepszej debiutanckiej lub drugiej w karierze książki dotyczącej najnowszej historii Polski, którą otrzymał za książkę Droga „Ponurego”. Rys biograficzny majora Jana Piwnika.

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Znak. Liczy 384 strony. Została oprawiona w twardą oprawę. Zawarte w niej treści urozmaicają liczne, ciekawe fotografie. Opisywane akcje autor podzielił na dziewięć typów: likwidacja przedstawicieli niemieckiego aparatu terroru, niszczenie sprzętu wojskowego, infrastruktury i dokumentacji, dywersję na kolei, likwidację agentów gestapo, konfidentów i kolaborantów, uwalnianie więźniów, akcje zaopatrzeniowe, opanowywanie terenu oraz punktów oporu, działania wywiadowcze, a także działania innego typu. Każdy z nich zawiera opis kilku lub kilkunastu akcji, dzięki czemu poznajemy różne obszary działalności Armii Krajowej.

Armia Krajowa była największą organizacją zbrojną w polskim podziemiu. Powstała ze Związku Walki Zbrojnej decyzją gen. Władysława Sikorskiego 14 lutego 1942 roku. Ostatnie lata przyniosły wiele nowych publikacji na jej temat. AK jednak wciąż zaskakuje, odkrywając przed nami nowe karty swojej historii. Niektóre z nich ukazuje nam właśnie recenzowana przeze mnie pozycja. Znajdziemy w niej znane już z historiografii akcje takie jak „Pod Arsenałem”, a więc odbicie Jana Bytnara „Rudego” czy przeprowadzona w Poznaniu akcja „ Bollwerk”, podczas której spalono niemieckie magazyny. Poznajemy także akcje dotąd nieznane, dokonywane przez różne lokalne grupy.

Przyglądając się działaniom AK możemy wyciągnąć kilka wniosków. Odwaga i brawura były ważnym elementem działań konspiracyjnych, ale do ich powodzenia konieczne było wyszkolenie, zorganizowanie oraz dyscyplina. Niektóre z akcji wynikały z bieżących potrzeb i zaistniałych sytuacji, wiele było też takich, które przygotowywano na kilka miesięcy przed ich przeprowadzeniem. Jednakże każda wymagała, często szczegółowego, rozpoznania sytuacji. Niejednokrotnie w wyniku zaistniałych, nieprzewidzianych okoliczności o ostatecznym powodzeniu decydowały „spontaniczne” działania, jednak nie byłyby one możliwe, gdyby nie wcześniejsze przygotowanie. Widzimy więc, jak ważna jest praca nad samym sobą, rozwijanie się i samodyscyplina.

Książka po prostu “wciąga”. Została napisana lekkim piórem i bardzo dobrze się ją czyta, będzie zatem przystępna dla każdego czytelnika. Niewątpliwie największym z jej atutów jest to, że wiele spośród akcji zostało wzbogaconych o relacje ich uczestników, którzy sami nam o swoich działaniach opowiadają. Relacje naocznych świadków i uczestników tamtych wydarzeń sprawiają, że książka staje się jeszcze ciekawsza.

Książce, pomimo wspomnianej przystępności, nie brakuje aspektu naukowego. Wszystkie informacje są poparte materiałami źródłowymi, a kwestie, które budzą wątpliwości, zostały skrupulatnie wyjaśnione. Dzięki temu widzimy także przed jakimi dylematami przychodzi stanąć historykowi, badającemu dzieje AK. Czasami, z powodu braku lub rozbieżności występujących w źródłach, trudno jest ustalić, które dane są prawdziwe. Dotyczy to przede wszystkim liczby poległych z jednej i drugiej strony, a także kwestii represji, którymi Niemcy mścili się za przeprowadzane akcje. Dochodzimy tutaj do kolejnego, bardzo ważnego wątku, który został przez autora poruszony, a więc wspomnianych represji. Jak wiemy, niemiecki okupant krwawo mścił się na ludności cywilnej za działania przeprowadzane przez polskie podziemie.

W tym miejscu, naturalnie musi rodzić się pytanie – czy wobec takiej ceny warto było walczyć? Odpowiadając na nie, sięgnijmy do danych przytaczanych przez W. Königsberga , który podaje, że każdego dnia wojny ginęło średnio 3 000 osób. Większość z nich została zamordowana, nie z powodu odwetu, ani ich działalności w podziemiu, ale ze względu na to, że naród polski miał zostać unicestwiony.

Kiedy zagłębiałam się w opisy kolejnych działań, w mojej głowie niejednokrotnie pojawiało się pytanie: co to byli za ludzie? Wynika to z podziwu dla nich i ich wielkiego poświęcenia dla Ojczyzny. Każda akcja odkrywała przede mną kolejne płaszczyzny działań AK, a przede wszystkim nowe, niezwykłe postaci – ludzi, którzy byli gotowi ponieść najwyższą ofiarę walcząc o to, w co wierzyli. Nie cofnęli się, pomimo niebezpiecznych zdarzeń i nieprzewidywalnych konsekwencji. Warto poznawać dzieje naszych przodków i tym samym naszą własną historię, a to jest niewątpliwie publikacja warta lektury!

Anna W. Marciniak

Tekst opublikowanie pierwotnie na portalu narodowcy.net

Narodowcy.net

Coin Marketplace

STEEM 0.24
TRX 0.11
JST 0.032
BTC 61482.47
ETH 2990.09
USDT 1.00
SBD 3.67