Kod QR w służbie Steema?
O tym jak promować Steema zastanawiałem się w kilku postach z cyklu "Steemowa kampania billboardowa" (1, 2, 3, 4, 5, 6). Wniosek do jakiego doszedłem jest następujący: najlepsza jest bezpośrednia rozmowa z ludźmi, wyłapanie kreatywnych jednostek i podsunięcie im pomysłu, by publikować na Steemie. Tylko w taki sposób mamy pewność, że ściągamy na platformę autorów, a nie plagiatorów. I cóż, od jakiegoś czasu realizuję tę koncepcję promocji Steema, ale opiszę ją w innym poście.
Inspiracją do napisania niniejszego wpisu jest artykuł @wolontariusz'a, w którym przedstawił pomysł druku plakatów i rozwieszania ich w bibliotekach. Nie wiem czy biblioteki to dobre miejsce, bo jeśli ktoś dobrze ogarnia internety to nie potrzebuje chodzić do biblioteki. Z drugiej strony jak ktoś czyta książki, to w dzisiejszych czasach już można zaliczyć go do elity, więc może to wcale nie taki zły kierunek...
Gdy przeczytałem o tych bibliotekach, przypomniała mi się akcja, którą prowadziłem 12 lat temu w ramach "kulturalnej kontrrewolucji". Nosiła ona kryptonim KEEP ME, czyli od tyłu EMPIK, i polegała na minowaniu książek w Empikach. Przez "minowanie" rozumiem wkładanie do książek małych karteczek z fragmentami wierszy Herberta lub hasłami przeciwko marnowaniu żywności. Akcja objęła kilka miast. Ludzie sami się zgłaszali, drukowali, wycinali i ruszali w miasto. Jak w danej miejscowości nie było Empiku, to minowało się w księgarni lub bibliotece. Ktoś potem kupował/wypożyczał książkę i najczęściej w domu znajdywał w niej "prezent". Myślę, że znaleziona kartka bardziej intrygowała, niż niejeden plakat.
Tak było 12 lat temu. Trochę się pozmieniało od tamtego czasu. Dziś zamiast z kartki z tekstem pewno włożyłbym kartke z kodem QR. A gdyby tak kod QR odnosił do artykułu na Steemicie/Steempiku, który wyjaśniałby jak działa Steem i skąd wzięły się dolary pod nim... Ot, taki luźny pomysł.
PS. Jest też jeszcze jedna opcja z kodami QR - magnesy, które można przyczepiać w różnych miejscach. Sprawdziłem ceny w randomowej drukarni i wyszło jakieś niecałe 300 zł za 1000 sztuk. Wlepki byłyby tańsze, ale tej formy jestem zdecydowanym przeciwnikiem jako szpecącej (zwłaszcza, gdy ktoś wlepkę zdziera i zostaje częściowo zdarty papier). Magnes natomiast można łatwo ściągnąć (i przewiesić gdzieś indziej).
Podoba mi się pomysł na te kartki włożone do książek. Można też po prostu, jak ma się chody w miejscowej bibliotece/księgarni, umówić się z bibliotekarzem i zostawić ulotki przy ladzie itd. Tak samo może zostawiać w kawiarniach, w Warszawie dużo tego. Widzę tylko dwa problemy - brakuje prostego landing page, który by wyjaśnił nowym ludziom jak się za Steem zabrać. Ach, no i koszty otwarcia konta itd. zniechęcić mogą. I zniechęcą.
Moim zdaniem to powinien być post a nie osobna strona. Może być na koncie @steemit-polska, który wytłumaczy skąd wzięły się poniżej te dolary i odeśle do SteemFounders jako metody na założenie konta. Ulotki przy ladzie moim zdaniem nie mają takiej mocy jak "tajemnicze" kartki w książce. Ulotka to ulotka i zwykle kojarzy się ze śmieciem.
W sumie zgodzę się. Taka sucha kartka tylko z tajemniczym kodem QR, ewentualnie jeszcze bardziej tajemniczym napisem tylko zachęciłaby to obczajenia Steema. :)
W moim Empik-u była kawiarenka gdzie stał regał, który był jednym z trzech miejsc prócz dworca PKP i PKS, gdzie przychodziłem "uwalniać" książki.
Trzeba zatem napisać książkę o Steemie i ją uwolnić ;)
Jestem skłonny wydrukować i udać się do biblioteki, ale przydałby się jakiś dobry projekt, najlepiej czarno-biały, żeby zredukować koszt wydruku.
Najpierw musiałby być wrzucony ten post, o którym pisałem, bo kod miałby odsyłać do niego.
Spokojnie ja tylko zgłaszam gotowość bojową, jakby co ;)
Mi również podoba się bardzo pomysł z książkami. Co do pomysłów na promocje Steem to wydaje mi się że ważną kwestia jest tez ściąganie wszelkiej maści portali internetowych i blogerów, które zakładając tu swój profil i podminowując tu swoje treści, ściągają również swoich czytelników. Nawet jeśli nie publikują oni swoich treści bezpośrednio na platformie to i tak ma to pozytywny wpływ. Jeśli widzimy ze np jakaś platforma szuka sposobów na finansowanie np poprzez reklamy na swojej stronie zawsze można zaproponować że zamiast reklam mogą zdecydować się udostępniać swoje treści na steem.