Monetyzacja treści. Po co? Dlaczego?

in #polish5 years ago (edited)



Do czego jesteśmy zdolni i jak daleko możemy się posunąć, żeby zamieszczona treść przyniosła nam odrobinę sławy nawet tej byle jakiej, bo zgodnie z ówczesnym trendem nie ważne jak się mówi o człowieku dobrze czy źle, ważne że się mówi, co z kolei przekłada się niejednokrotnie na dodatkowe apanaże. Każda treść dla autora to potencjalny pieniądz, abstrahując od naszej zabawy, bo to nie o niej teraz tu mowa, monetyzacja treści sięgnęła zenitu, a to my jesteśmy bezpośrednio tego sprawcami i to nasza wina, że tak się dzieje, bo to my kupując tabloidowe śmieci, czy też setkami internetowych kliknięć, wejść, falą krytyki potęgujemy to zjawisko. Choć pisząc to czuję się jak ryba w sieci, bo ocena danego „dzieła” musi być poprzedzona wnikliwą analizą, chcąc nie chcąc musimy się z nim zapoznać, koło się zamyka. Krytykować czy przechodzić obojętnie, a może całkowicie ignorować i nie zapoznawać się z takimi treściami? Co robić? Jak się zachować? Czy znajdziemy receptę by z tym walczyć? I podstawowe pytanie czy chcemy z tym walczyć?
 

Pisząc ten post mam nieodparte wrażenie, że pośrednio biorę w tym udział, bo po tym o czym się dowiedziałem nie tyle z tabloidu, a wszechobecnej wszędzie telewizji powinienem przejść obojętnie obok takich newsów zgodnie z wyznawaną przeze mnie teorią.  Przyjąłem kiedyś bardzo trudne stanowisko. W konfrontacji z dziećmi usiłowałem im wytłumaczyć, że to nie krytyką i oceną, byle jakiego youtubera, ale zaniechaniem wejść na jego kanał spowodujemy zmianę jego zachowania i publikowanych treści. Wydawałoby się, że to groch rzucany o ścianę, dzieci nie porzuciły swoich ulubionych kanałów i choć mam wrażenie, że za mało się starałem to mimo wszystko skromny owoc już zebrałem, czekam jeszcze na obfitsze plony. Wobec przyjętego przeze mnie stanowiska post ten nie miałby prawa powstać, jednak chcąc podzielić się swoimi spostrzeżeniami i próbując znaleźć receptę na te dolegliwości przemilczę główny powód i inicjatora tej historii, biorąc pod uwagę jedynie zjawisko, jakie rozlewa się szerokim strumieniem. Za chęć zaistnienia, czy to poklasku z jednej strony, czy krytyki z drugiej, a co za tym idzie dodatkowe profity ujawnia się i sprzedaje wiadomości, które są częścią naszego osobistego życia i tylko naszego, które to nigdy bez naszej zgody nie powinny ujrzeć światła dziennego. 



Wkraczanie w życie prywatne osób publicznych to tylko wierzchołek góry lodowej, to zjawisko ma znacznie szerszy zakres, co możemy zaobserwować na każdym kroku. Stało się ono tak powszechne, że już nie tyle niezauważalne, bo wtedy nie przynosiłoby zamierzonego celu, co akceptowalne i tylko wywołujące nasz sprzeciw, pogardę, zażenowanie tym bardziej kiedy dotyka to osób znanych, co z kolei zostaje nagłośnione przez media tym samym cel zamierzony przez ich twórców zostaje osiągnięty. Poznajemy twórców, o których w życiu byśmy nie usłyszeli, być może są to nieraz wartościowe jednostki, które jednak drogę do sławy wybrały na skróty. Takich ludzi poznajemy codziennie, wystarczy że wejdziemy do Internetu i dowiemy się o pseudosztuce pod postacią banana czy wszechobecnej tęczy, która wkrada się do naszego życia nie pytając o zgodę. To tylko przykłady, ale czy takich informacji chcemy? Ignorując je moglibyśmy to zjawisko szybko zatrzymać, nie zwracając uwagi na bezwartościowe bzdety, czy niesprawiedliwe oskarżenia i newsy ingerujące w naszą prywatność.
 

Musimy sobie zadać pytanie czy jesteśmy tabloidowym społeczeństwem odbierającym najohydniejszy przekaz bez krzty zadumy i czy musimy zasilać kiesę obrazoburczych tabloidów, a przez to promować niewnoszących nic wartościowego w nasze życie twórców. Moja teoria omijania z daleka tego rodzaju promocji pseudoautorów jak sam wcześniej zauważyłem w stosunku do dzieci nie dała zamierzonego skutku, choć z czasem zaczęła procentować. Zapewne jeszcze trudniej wdrożyć ją w społeczny przekaz. Zróżnicowanie społeczeństwa nie pozwala na takie zabiegi i osiągnięcie jakiegokolwiek małego sukcesu wydaje się prawie niemożliwe, ale być może czas pokaże nam dojrzalsze społeczeństwo, które pewnego dnia zrezygnuje z zakupu bulwarowej prasy i tym samym podetnie, choć odrobinę skrzydła temu zjawisku.
 

Mam nieodparte wrażenie, że to rzetelny przekaz wiedzy i informacji winien kształtować gusty i poglądy czytelnika i odbiorcy i owszem kształtuje, ale czy tak jak należy? Słowo pisane, nawet to dziennikarskie, ma za zadanie kształtować odbiorcę, ale nie na swoją modłę nie może ono zawłaszczać czytelnikiem, a tym bardziej wykraczać poza utarte schematy. Żeby świadomie kształtować czytelnika nie może serwować mu jedynie zamazanych obrazów, zrobionych z ukrycia obdarzonych dwuznacznym komentarzem, powielać niesprawdzonych informacji, za które musi za jakiś czas przepraszać niestety na ostatniej stronie. Gazeta musi zadawać pytania, nie bać się trudnych odpowiedzi, a przede wszystkim drukować prawdę nawet tą bolesną i niepoprawną politycznie. Z drugiej strony musi jednak stać świadomy czytelnik obdarzony szczerą chęcią poznania prawdy, którego nie zwiodą manipulacje i byle jakie, nic niewarte newsy.



Taka symbiotyczna relacja wydawałaby się jak najbardziej właściwa i przyniosłaby obopólne wymierne korzyści. Zapewne prawda tego zjawiska to składowa wielu czynników, których wszystkich nie sposób tu odkryć, możemy się ich tylko domyślać i choć trochę w miarę własnych możliwości zwalczać to zjawisko najlepiej całkowicie je ignorując.    

Zdjęcia pochodzą z:
https://pixabay.com/pl/illustrations/dollar-pieni%C4%85dze-us-dollar-uk%C5%82ad-1443244/
https://pixabay.com/pl/illustrations/gazeta-strony-palec-napisa%C4%87-973048/  
https://pixabay.com/pl/photos/cz%C5%82owiek-gazeta-zabawa-wakacje-652821/

Sort:  

Congratulations @jo-hannes! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published more than 90 posts. Your next target is to reach 100 posts.

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Do not miss the last post from @steemitboard:

SteemitBoard - Witness Update
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!

Moim zdaniem media i wszystko muszą być dezorientujące, byśmy coraz częściej je czytali

!tipuvote 0.4 hide

Ciekawy punkt widzenia. Ja już żyję na tyle długo, że pamiętam jeszcze media, które jedynie informowały, te które manipulowały bardzo łatwo można było wtedy rozpoznać :)

Być może po części masz racje, ale dezorientacja służy raczej mediom do manipulacji społeczeństwem, zresztą i bez tego są w tym mistrzami.
Dzięki za komentarz. Pozdrawiam

Coin Marketplace

STEEM 0.26
TRX 0.11
JST 0.033
BTC 64961.60
ETH 3103.64
USDT 1.00
SBD 3.86