Królewskie. [PL]
Hej ;). Dziś napluję na pewną ikonę, zaatakuję pewną grupę i pewnie to się skończy wizytą na OIOMie - Królewska ([JASNY LAGER], 5.6% alc.) od Grupy Żywiec.
Piwo jasnozłote i klarowne. Piana biała, drobna, nietrwała i sycząca.
Aromat detronizuje karakana, wali go po pyrze jak dres cygana - słód, gotowana kukurydza i mineralność. Ajjj, jakie to dobre - jak przygody w zakładzie karnym dla nieletnich.
Smak to rokosz, panowie beergeecy w górę szable, precz z koncern... ekhem, hetmanem - Królewskie wali po kubkach smakowych kukurydzą, jak na plaży w Mielnie; dopełnia to zielone jabłko z sadu babci Jadwigi, mineralka i wszechogarniająca pustka. Goryczka bardzo niska - słodycz średnia, kukurydziana. Piwo jest wodniste jak lody typu "pałeczka" z sklepu "U Haliny". Wysycenie wysokie. Pijalność średnia.
Podsumowując: noo, piwo regionalne, musi być dobre. No musi... Nie no, ku**a, nie jest ani dobre, ani regionalne. Nie ma co i nie ma po co tego pić.
Omawiana warka: 01.03.19