Dariusz Tuzimek: Boniek z troską pochylił się nad nędzą polskiej piłki klubowej (felieton)
Leo Beenhakker bywał atakowany przez Zbigniewa Bońka, który zawsze znalazł jakiegoś usłużnego dziennikarza, by wbić szpilę Holendrowi. Sędziwy trener mawiał wtedy: "O proszę… Odezwał się Mahomet ze swojej góry w Rzymie".
Source of shared Link