Ahhh chicken busy 😁 już o nich dawno zapomniałem. W południowej ich już nie zobaczysz. Chociaż najbardziej zwariowany kierowca nam się trafił w Puebla w Meksyku, gdzie poważnie się baliśmy czy dojedziemy co naszego przystanku.
Co do fuego, to miałem okazję zobaczyć kilka erupcji na żywo 😁 niesamowity widok! A u was? Widzieliście? Czy to smyranie nic nie dało? 😉
A tego... Byliście nad jeziorem Atitlan?
Jeszcze nie byliśmy, bo w sumie w Guatemali tylko coś 10dni byliśmy, ale po Kostaryce wracamy tam. A najgorszy kierowca to w Kolumbii nam się trafił, ja spałem a Monika się trzesla z przerażenia.