cóż myślę ze jeśli dzieła nie są obraźliwe ani wulgarne i do tego niczego nie utrudniają ani nie niszczą to moim zdaniem raczej spotkają się z pozytywny przyjęciem.. szczególnie takie.. oczyiwsice sa buraki które powiedzą ze hur dur czy ktos wydał na to zezwolenie ale burakom zawsze źle;)
Czasami trudno znaleźć granicę pomiędzy tymi dwiema rzeczami, podobnie jak trudno znaleźć różnicę pomiędzy głupotą a odwagą :D
Własnie zacząłem się zastanawiać nad tym gdzie jest ta granica - ciężki temat
Nazwałem to wandalizmem tak z przekąsem ;)
wszystko zależy od tego czy dzieło zostanie zaakceptowane przez społeczeństwo
cóż myślę ze jeśli dzieła nie są obraźliwe ani wulgarne i do tego niczego nie utrudniają ani nie niszczą to moim zdaniem raczej spotkają się z pozytywny przyjęciem.. szczególnie takie.. oczyiwsice sa buraki które powiedzą ze hur dur czy ktos wydał na to zezwolenie ale burakom zawsze źle;)
Nigdy nie dogodzisz wszystkim ;)