Więzień labiryntu/ Co się stało z tą ekranizacją?

in #pl-ksiazki6 years ago

indeks.jpg

Hejka, to znowu ja. Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami moimi przemyśleniami na temat filmów z serii "The maze runner", która jest "na podstawie" książek Jamesa Dashnera o tym samym tytule.
Jak już można się domyślić z tytułu coś mi nie odpowiada w ekranizacjach owych książek. Właściwie nie przeszkadza mi coś... przeszkadza mi wszystko.
Ktoś kto czytał sagę zapewne jest zawiedziony filmami lub wręcz na odwrót książkami.
Książki z ogółu bardzo mi się podobały.
UWAGA BĘDĄ SPOJLERY!!!!
Pokrótce opowiem o co chodzi w poszczególnych książkach, lecz jeśli ktoś chce przeczytać sagę proszę NIE CZYTAĆ DALEJ.
W stosunku do pierwszej części nie mam nic do zarzucenia, książka bardzo ciekawa, pełna akcji. Grupka młodych chłopców została zamknięta w tzw. strefie, czyli przestrzeni otoczonej ogromnym labiryntem. Nic nie pamiętają, ponieważ ci, którzy ich tam osadzili wyczyścili im pamięć, a jedyne co znają to swoje imię. Żyją dzięki pudle, które regularnie dostarcza im pożywienia, ubrań a także "świeżych", czyli nowych osób.
Ich proste życie zakłóca Thomas, czyli nowy chłopiec, który jako jedyny przeżył noc w labiryncie ratując przy tym przyjaciół. Jego filmowy odpowiednik zamieszczam poniżej.

Przejdźmy teraz do ekranizacji, która odpowiadała książce w dużym stopniu (zawierała tylko niewielkie różnice do zaakceptowania.) I chcę jeszcze dodać, że to jedyna taka ekranizacja w serii.
Teraz ekranizacja drugiej części, czyli kontynuacji. Zacznijmy może od tego, że w ekranizacji są TYLKO takie same imiona i uniwersum. Reszta się w ogóle nie zgadza z książką. Strasznie mnie irytuje zmienianie WAŻNYCH wątków.
Na przykład w książce chłopcy zostali wypuszczeni przez płaski przenos z siedziby DRESZCZu, natomiast w filmie jakoś sami niesamowicie uciekli! I to na dodatek nie sami, zabrali również Teresę.
Drugi przykład: w filmie Teresa cały czas wędrowała z chłopcami, natomiast w książce nie, udawała, że nienawidzi Thomasa. O czym w filmie nawet nie wspomniano.

W trzeciej części jest dokładnie to samo. Dużo pozmienianych wątków. Kończąc chciałabym jednak zaprosić do obejrzenia filmów, szczerze, bardziej mnie urzekły niż książki. BARDZO MNIE TO ZDZIWIŁO, ponieważ na ogół wolę książki od filmów, jednakże tu jest wyjątek od zasady.
Jeśli czytaliście lub oglądaliście piszcie co sądzicie o bardzo wyraźnych zmianach w relacjach film-książka. Z przyjemnością poczytam Wasze opinie. :)

Sort:  

Oglądałem film. Początek zapowiadał się ciekawie. Lubię zagadki. Chociaż towarzyszyło mi odczucie, że coś podobnego było już wcześniej na przykład w filmie Cube. Ale jak pojawiły się potworki to już zacząłem przewijać do przodu byle tylko zobaczyć końcówkę i wyłączyć tą żenadę.

12 - 16 latek może się zachwyci.

Książek nie czytałem, za to niedawno obejrzałem podczas pewnego kinowego maratonu trylogię filmową "Więzień labiryntu". Pierwszy film naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył. Bawiłem się przy nim przednio. Najbardziej podobał mi się klimat takiej tajemnicy (co jest za murami? skąd te mury? itd.).

Jednak kolejne dwie części było co najwyżej średniakami... Sporo tam było głupot, oklepanych tekstów, niedorzeczności... Na szczęście miały lepsze momenty.

Ale to moje zdanie :) Każdy może odbierać to inaczej.

Czy zgadzasz się bym wsparł ten post (oraz ewentualnie kolejne) za pomocą bid bota kuratorskiego? Więcej informacji tutaj: https://steemit.com/polish/@kusior/wsparcie-dla-tagu-pl-filmy.

Tak, zgadzam się. Dziękuję bardzo:)

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.13
JST 0.033
BTC 63133.02
ETH 3043.69
USDT 1.00
SBD 3.63