Konkurs kreatywny #12 - Biżuteria damska ręcznie robiona - rzeźbi arka.noego

W ramach podziękowania za uznanie męskiej części Steema jako godnej opublikowania postu konkursowego w kobiecym tagu, chciałbym Wam zaprezentować moją pracę konkursową iście dla kobiet, która pięknie i w nietuzinkowy sposób przyozdabia kobiece popiersie..

Naszyjnik ten idealnie wtapia się w steampunkową modę. Wykonany został zarówno z metali szlachetnych jak i pięknie błyszczących kamieni XD. Składa się z najdroższych metali i minerałów znanych obecnie na świecie, srebra, złota, diamentów, szafiru i tytanu (mówiąc po naszemu srebra, miedzi, cyrkonii, plastiku, aluminium, cyny)

Naszyjnik jest swego rodzaju bramą energetyczną. Ze względu na swój strzelisty kształt wybiera on złą energię z ciała i wystrzela ją prost w ziemię by tam mogła ulec rozpadowi.

Drogocenne kamienie skupiają energię światła i przekazują wprost do czakry serca :D

Złote (miedziane) elementy naszyjnika tworzą spiralę mocy kosmicznej, która napełnia energią cały nasz organizm a następnie wypycha złą energię ku centralnemu punktowi naszyjnika

Niewielki układ scalony wykrywa naturalny rezonans ciała kobiety i dostraja naszyjnik do częstotliwości osoby noszonej aby w jak najlepszy sposób wykorzystać moce naszyjnika.

Jak powstają takie dzieła nieziemskiej energii i kosmicznej siły.. To proste
Wystarczy rozwalić niepotrzebny dysk twardy, choć bardziej efektywnym będzie rozwalenie dysku twardego osoby, której szczerze nienawidzimy. Jestem mocno przekonany, że już samo to uwolni olbrzymią dawkę energii XDXD

Następnie warto podprowadzić żonie trochę biżuterii w formie kolczyków, przydadzą się także pilniki precyzyjne do opiłowanie tego czy tamtego a następnie przyspawać do głównego rdzenia na gorący klej (w razie gdyby podczas walk i tortur trzeba było by je jednak zwrócić) właśnie tu moja najdroższa dostaje szału.. gdybym się nigdy nie odezwał to wiecie.. miło było spalcie moje zwłoki XD

Niektóre elementy są jednak toporne i gorący klej nie ogarnia sytuacji.. wtedy należy uruchomić lutownicę i wzbogacić nasz naszyjnik w kolejny metal szlachetny jakim jest cyna. Jako że szlachetności nigdy za wiele bo piękno kobiety mierzy się w kilometrach... nie żałujmy sobie, nie ma nic gorszego niż odpadnięty element naszyjnika za 23 mln BTC

Mam nadzieję, że moja oferta konkursowa wzbudziła zainteresowanie damskiej części publiczności. Artykuł mocno z przymrużeniem oka ale efekt nawet mnie zaskoczył. Bardzo podoba mi się ten naszyjnik. Mam nadzieję, że Wam również.