Przeczytane: Stephen King "Nocna zmiana" ("Night Shift") (1978)

in #polish6 years ago (edited)

Nocna Zmiana.jpg

Źródło : https://www.empik.com/

Dzisiaj chciałbym Państwu przedstawić zbiór opowiadań napisanych przez Stephena Kinga i wydanych pod zbiorczym tytułem "Nocna zmiana". Opowiadania te powstawały na przestrzeni lat 1968-1977 i pierwotnie były publikowane na łamach magazynów "Cavalier", "Ubris" będący pismem Uniwersytetu w Maine, w "Penthouse" czy "Cosmopolitan". Pierwszy raz wszystkie opowiadania pod zbiorczą nazwą "Nocna zmiana" ukazały się w lutym 1978 roku.

Czym jest ta "Nocna zmiana"? Na pewno nie chodzi tutaj o film Jacka Kurskiego, zdradzającego kulisy odwołania rządu Jana Olszewskiego w 1992 roku. Czym jest ta "Nocna zmiana"? Zapewne Państwo kojarzą takie seriale telewizyjne jak: "Strefa mroku" ("Twilight Zone") kręcony w latach 60 XX wieku, później wznowiony w latach 80. Czy też serial "Opowieści z krypty" ("Tales from the Crypt") kręcony w latach 1989-1996, czy może skierowaną bardziej dla młodszych widzów "Gęsią skórkę" ("Goosebumps") kręcony w latach 1995-1998. Wszystkie te seriale łączyła jedna cecha. Opowiadały one krótkie, przerażające historie, w których bohaterowie, zwykli ludzie, musieli stawiać czoła siłom nadprzyrodzonym, takim jak: duchy, zjawy, demony, potwory, czy kosmici. Zbiór opowiadań Stephena Kinga "Nocna zmiana" można potraktować jak każdy z tych seriali, tylko że każdy z odcinków jest przedstawiony w formie krótkiego opowiadania. Całkiem możliwe, że Stephen King mógł się inspirować "Strefą mroku" z lat 60 XX wieku, podczas pisania "Nocnej zmiany".

"Nocna zmiana" zawiera 20 opowiadań, które zostały rozmieszczone na 480 stronach książki. Pełna lista zawartych tytułów: Dola Jerusalem (Jerusalem's Lot), Cmentarna szychta (Graveyard Shift), Nocny przypływ (Night Surf), Jestem bramą (I Am the Doorway), Magiel (The Mangler), Czarny Lud (The Boogeyman), Szara materia (Grey Matter), Pole walki (Battleground), Ciężarówki (Trucks), Czasami wracają (Sometimes They Come Back), Truskawkowa wiosna (Strawberry Spring), Gzyms (The Ledge), Kosiarz trawy (The Lawnmower Man), Quitters, Inc., Wiem, czego ci potrzeba (I Know What You Need), Dzieci kukurydzy (Children of the Corn), Ostatni szczebel w drabinie (The Last Rung on the Ladder), Człowiek, który kochał kwiaty (The Man Who Loved Flowers), Ktoś na drodze (One for the Road), Kobieta na sali (The Woman in the Room).

Za polskie wydanie książki odpowiadało wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz s.c., dystrybutorem książki na teren Polski była Firma Księgarska Olesiejuk sp. z o.o. sp.j.. Ja posiadam Wydanie II z 2016 roku. Książka posiada miękką okładkę i składa się z 480 stron. Cena tego zbioru nie była wygórowana, a wynosiła 36 złotych.


CZASAMI WRACAJĄ

Chyba najbardziej znanym opowiadaniem wchodzącym w skład tego zbioru są "Dzieci kukurydzy", ale ja kupiłem ten zbiór dla zupełnie innego opowiadania - "Czasem wracają", które znajduje się jako 10 na liście i zajmuje 39 stron (od 227 do 266). Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, że "Dzieci kukurydzy" wchodzą w skład tego zbioru. Dopiero się dowiedziałem podczas sprawdzania tytułów w spisie treści.

Dlaczego akurat "Czasami wracają"? Ponieważ we wczesnych latach 90 widziałem na kasecie VHS film telewizyjny "Oni czasami wracają" ("Sometimes They Come Back") z 1991 roku, będący ekranizacją tego opowiadania. Pamiętam, że ojciec pożyczył od kogoś kasetę VHS z tym filmem i przez jakiś czas ona u nas leżała. W tym czasie obejrzałem go kilkukrotnie i niestety kasetę trzeba było oddać. Pamiętam, że film utknął mi w pamięci i przez długi czas go szukałem. Dopiero w 2016 roku udało mi się namierzyć ten film. Myślę, że poświęcę osobną notkę temu filmowi, jeśli znajdę chwilkę czasu.

"Czasami wracają" jest opowiadaniem opublikowanym w marcu 1974 roku, w "Cavalier". Protagonistą opowiadania jest dwudziestosześcioletni nauczyciel języka angielskiego Jim Norman, który wiedzie spokojne życie u boku zony. Po wielu latach nieobecności protagonista wraca do swojego rodzinnego miasteczka Stratford w stanie Connecticut, by nauczać języka angielskiego w tutejszej szkole. Niestety Jim ma bolesne wspomnienia związane z tym miejscem. Siedemnaście lat wcześniej, w 1957 roku, Jim przeżył tragedię, a mianowicie stratę o 3 lata starszego brata - Wayne'a. Owego feralnego dnia 9-letni Jim i 12-letni Wayne wybrali się do biblioteki, by oddać książki. Po drodze zostali zaczepieni przez bandę starszych wyrostków: Roberta Lawsona (w filmie miał na imię Richard), Davida Garcię i Vincenta "Vinniego" Corey'a, którzy chcieli od nich forsę. Doszło do szarpaniny, w wyniku której Wayne został zabity przez Lawsona, a samemu Jimowi udało się uciec. Jak się potem okazało, cała trójka zginęła pół roku później podczas policyjnego pościgu, uderzając w betonowy słup wysokiego napięcia. W filmie było to przedstawione całkiem inaczej, ale nie będę spoilerować. Wracając do 1974 roku. Po pewnym czasie jeden z uczniów Jima Normana ginie w wypadku samochodowym i do klasy zostaje na jego miejsce oddelegowany nowy uczeń - Robert Lawson. Tak, ten sam Robert Lawson, który 17 lat wcześniej zabił Wayne'a i który... powinien nie żyć. Protagonista bez trudu poznaje w nim mordercę swojego brata. Wkrótce giną dwaj inni uczniowie klasy Normana, a na ich miejsce zostali oddelegowani... dwaj kolesie Lawsona: David Garcia i Vinnie Corey. Jak nietrudno się domyślić, były to dusze zmarłych oprychów, które wróciły na Ziemię i przyszły wyrównać rachunki z Jimem. Nasz protagonista odnajduje sposób, by wysłać ich dusze do Piekła. Więcej fabuły nie zdradzę.

<

Robert Rusler jako Richard Lawson
"Oni czasami wracają" (1991) - reż. Tom McLoughlin

richard lawson 2.jpg

Źródło : http://stephenking.wikia.com/wiki/Sometimes_They_Come_Back_Villians:_Richard_Lawson

Opowiadanie (jak samą książkę) czytało mi się bardzo szybko i z zapartym tchem. Muszę przyznać, że filmowa ekranizacja różni się od literackiego pierwowzoru, ale trzon historii został ten sam. Szkoda tylko, że ta historia została zawarta jako 40 stronicowe opowiadanie, a nie pełnoprawna powieść. Moim zdaniem ta historia ma potencjał i sam bym przeczytał powieść bazującą na tym opowiadaniu.

Podsumowując książkę w kilku zdaniach. Jeśli lubicie takie historyjki z dreszczykiem, oglądaliście "Gęsią skórkę", "Strefę mroku", czy "Opowieści z krypty", to z pewnością polubicie "Nocną zmianę". Może to być bardzo dobra pozycja na jesienną chandrę i na długie zimowe wieczory. Myślę, że cena 36 złotych wydanych na tę książkę, nie jest wygórowana.

Sort:  

Dawno nie czytałem nic Kinga, więc niedługo po coś jego autorstwa sięgnę. Może uda mi się w bibliotece trafić właśnie na "Nocną zmianę".

Jeśli lubisz takie historyjki z dreszczykiem, to gorąco polecam :)

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.034
BTC 63688.35
ETH 3125.30
USDT 1.00
SBD 3.97