Z naszymi najbliższymi przyjaciółmi byliśmy równolegle w ciąży, niestety im się nie udało. Na szczęście udało im się 1,5 później.
Każdy sobie radzi na swój sposób z bólem i też bardzo przeżyliśmy tą tragedie, nie da się tego zapomnieć.
Dobrze, że masz swoje ukojenie w postaci córeczki.
Cieszcie się swoim małżeństwem, bo to najpiękniejsze co może człowieka w życiu spotkać :)
A i Wasi przyjaciele z pewnością są teraz bardzo szczęśliwi :)