Czy gazety przestaną kłamać? Kiedy dziennikarze przestaną pisać o informacjach wyssanych z palca?

in #polish5 years ago

Przed chwilą wpadł mi w ręce artykuł "TYLE ZARABIAJĄ AKTUALNIE KASJERZY W LIDLU I BIEDRONCE. STAWKI SĄ DOŚĆ WYSOKIE". Po przeczytaniu natychmiast zadzwoniłem do swojej przyjaciółki, aby potwierdzić dane z artykułu. Ona odpowiedziała: "co za bzdura, kto to pisał?". Ten artykuł to stek bzdur wyssanych z palca. Można go znaleźć na http://polubione.com. Szkoda tylko że nikt nie podpisał się pod artykułem, bo z chęcią zadałbym pytanie autorowi skąd ma te informacje.
BIEDRONKA (2).jpg

Dziwne jest co robią portale i gazety aby zdobyć czytelników. Rozumiem że każdy chce przyciągnąć jak największą liczbę czytelników, aby zarobić na wyświetlanych reklamach, ale żeby wprowadzać ludzi w błąd to lekka przesada.

5.png

Zarobki z dyskontów porównywane są z pensjami nauczycieli i pielęgniarek. Jak autor chce to porównać, czy kiedy kolwiek próbował pracować w tych zawodach?

"Kiedyś mówiono, że kluczem do sukcesu jest nauka i dobre wykształcenie" Ciekawe czy autor sprawdził z jakim wykształceniem są pracownicy Biedronki i Lidla? Moja przyjaciółka jest po studiach, twierdzi że u niej w pracy jest co najmniej 5 osób z wyższym wykształceniem. Jak można porównywać te zawody. Pisałem w jednym z blogów o zarobkach i obowiązkach ochroniarzy. Napiszę i teraz, przecież nikt nikogo nie zmusza do pracy w zawodzie pielęgniarki czy nauczyciela. My Polacy umiemy tylko narzekać. Ale czy przed podjęciem pracy nikt nie uprzedzał nas o stawkach w wybranym zawodzie? Nie wiem jak Was ale mnie tak. Dla przykładu z zawodu jestem technikiem odzieżowym czyli tak zwanym krawcem ale całe życie pracowałem w ochronie a potem jako detektyw. Praca krawca mi nie odpowiadała, pomimo dużo większych zarobków. To był mój wybór i zgoda na gorsze zarobki. Każdy z nas ma taki wybór, po co narzekać.

Wracamy do artykułu ,"Mają elastyczne godziny pracy, przejrzystą ścieżkę awansu, premie oraz prywatną opiekę medyczną" ciekawe elastyczne godziny pracy zwiększenie ilości godzin pracy z uwagi na zakaz handlu w niedzielę i ruchomy grafik zmieniany przez kierownika wedle widzi mi się, to jest ta elastyczność? Przejrzysta ścieżka awansu, ale gdzie? ze sprzątaczki, kasjerki, magazynierki na co? Moja koleżanka już któryś raz z kolei zgłasza chęć awansu na starszego kasjera i wiecznie coś przeszkadza. Premia? jaka zapytała moja koleżanka, kwartalna której nigdy się nie dostaje bo zawsze do wyrobienia normy brakuje albo 5 albo 7 złotych.
Prywatna opieka - to najbardziej rozbawiło moją koleżankę, chyba tylko wtedy kiedy sama sobie pójdzie do lekarza prywatnie.

6.png

"W Biedronce sprzedawca-kasjer otrzymuje minimum 2600 zł brutto. Po trzech pełnych latach stawka ta wzrasta do 2950 zł." Totalna bzdura, po ponad roku pensja to 2500 brutto. Skąd taka informacja?

7.png

"Pensje magazynierów" - przecież w dyskontach nie ma stanowiska magazynier. Przyjmowanie dostawy i rozkładanie towaru na półkach to obowiązek pracowników i to przeważnie kobiet.

8.png

O premiach kwartalnych pisałem, są na papierze w teorii ich brak. Z informacji od mojej koleżanki wiadomo iż to wszystko jest już nieaktualne, nie wiadomo jeszcze dokładnie jak będzie. Warunki pracy są cały czas zmieniane, walczą o to związki zawodowe. Jednak negocjacje są bardzo trudne, nawet miało dojść do strajku.

Z tego co mi opowiada nieraz przyjaciółka praca w takim dyskoncie to jeden cyrk, jednego dnia jest się kasjerką, drugiego sprzątaczką a jeszcze innego lata się po sklepie jak perszing, jest się osobą od wszystkiego. praca jest bardzo ciężka fizycznie zwłaszcza dla kobiet, a pensje nie adekwatne do wykonywanej pracy. Autor tego artykułu zanim napisał te bzdury powinien sprawdzić czy aby napewno wszystko jest prawdą. Mam cichą nadzieje że ten człowiek przeczyta ten artykuł, sprawdzi fakty i napisze sprostowanie.

Sort:  

Takie arty są pisane nie tylko dla kasy ale i dla tych którzy naprawdę wierzą w kapitalizm aby budować wrażenie że w Polsce jest "coraz lepiej". Czterech się bowiem oburzy a piąty będzie używał tego jako argumentu przeciw tym wśród których poziom niezadowolenia z jałmużny wypłacanej w miejscach pracy w Polsce, rośnie.

Każde media dostają kasę od rożnych grup interesów żeby tworzyć różne błędne przeświadczenia w społeczeństwie i dlatego nigdy nie przestaną kłamać.

Nie do końca, bo te stawki są prawdą (info z pierwszej ręki), ale dla konkretnych miast (może województw). Raczej wątpię by np. ludzie na Podkarpaciu mieli tyle samo co na Dolnym śląsku, bo na dolnym śląsku jest drożej (a ceny w biedronkach te same)

Pewnie w artykule o którym pisze @ilodz24hd celowo pominięto informację o tym, że stawki dotyczą dużych miast. Żeby ludzie czytali i się oburzali.

!tipuvote 0.2 hide

Ok. Wszyscy mamy znajomych w Biedronkach cz Lidlach. Mają różne historie do opowiedzenia - jak w każdej pracy. Wiele tych rzeczy, o których piszesz zależy od organizacji pracy a ta w dyskontach jest na bardzo niskim poziomie. Jeśli chodzi o podwyżki to wydaje mi się oczywiste, że nie dotyczą one wszystkich jak leci. Jeden na podwyżkę zasługuje, inny nie, choć we własnym mniemaniu jest świetnym pracownikiem.

Posted using Partiko Android

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 62559.43
ETH 3092.10
USDT 1.00
SBD 3.86