RE: Zaczynam mieć obawy co do blockchaina
Ta gra to piramida with extra steps :) Nie wyczarują więcej tokenów niż dostali (tym bardziej, że pula tego co rozdają jest już pomniejszona). Zyskać mogą ci, którzy weszli szybko i wybrali ulepszenia o najlepszym ROI (LaCuisine). Zyskają kosztem tych, którzy wejdą późno albo słabo przekalkulują.
Natomiast inwestując w grę 0.7 steem (nie trzeba, zrobiłem to tylko, żeby zobaczyć jak to się ma do zysków) na dzień dzisiejszy dzienny przychód wynosi 0.14 steem, więc zwróci się w niecały tydzień.
Na samym początku, kiedy jest pewien boom może tak być, ale potem każdego dnia dzienny przychód będzie spadał (bo będzie procentem z pomniejszającej się puli). A ludzie nie będzie mieli motywacji, żeby płacić na ulepszenia bo ROI będzie coraz niższe, wiec i pula się nie będzie znacząco powiększać. Takie błędne koło.
Też z początku myślałem, że to piramida i mało brakowało, żebym grę pominął kompletnie. Ale to nie jest piramida. Po pierwsze dlatego, że nie wymaga i nie zmusza nikogo do wpłacenia niczego. Można kompletnie grać za darmo (nawet nie trzeba starter packa kupować). Po drugie to, że inni gracze niczego nie wpłacą też niczego nie zmienia, po prostu nie będzie wypłacanych nagród. Fakt, że nagrody są wypłacane zachęca tylko graczy do intensywniejszej gry a przecież i tak by to robili nawet jakby nie było nagród chociażby dla zabawy, żeby pokonać innych graczy i zostać najlepszym gangsterem. Niektórzy nie lubią czekać i wolą zapłacić parę groszy, żeby być o krok dalej.
Dlatego moim zdaniem wypłaty z nagród są kompletną niewiadomą (o czym wspomniałem w artykule) i pewnie będą podlegać fluktuacjom. Wszystko zależy ile graczy będzie grało, ile płaciło, czy gra będzie się reklamować i rozwijać. Ale skoro można odpalić konto nawet nic nie płacąc i mieć szanse na zyski teoretycznie w nieskończoność, no to uznałem, że warto o tym wspomnieć. Nawet pomimo tego, że mnie ta sytuacja bardziej interesuje z punktu widzenia osoby, która sama by chciała takie gierki robić a nie w nie grać.
Ale ci, którzy wpłacają mają gigantyczną przewagę na resztą, przez co zanika element gry w grze dla graczy, którzy nic nie wpłacają. Bo jak ktoś ma konkurować z kimś innym kogo produkcja jest 20x większa tylko dlatego, że wpłacił kilka STEEM? Albo jak ma się bronić przed kimś kogo atak jest kilkadziesiąt razy większy? Na świeżym koncie chyba na ten moment wychodzi około 0.020-0.030 STEEM dziennie. Tyle, że takie świeże konto będzie daleko w tyle za tymi, którzy płacili, więc wkrótce udział dla świeżego konta spadnie do 0 STEEM.
Reasumując:
Jest pewien element gry, ale ze względu na przepływ STEEM to dla mnie ciągle piramida :)
Szczerze mówiąc nie wiem jaką różnicę widzisz w tym, że ktoś zacznie dzisiaj i będzie grał przez rok - jak w każdym innym mmo czy grze przeglądarkowej - a założy konto za rok i zapłaci, żeby nadrobić straty. Bo moim zdaniem nie ma żadnej i nie ma to związku z pieniędzmi, one tylko służą jako wehikuł czasu.
A to czy wypłata będzie dążyć do zera tego nie wiem - możliwe, że będzie dla darmowego konta na którym nikt nic nie robi. Ale każdy raczej jednak będzie robił coś z kontem, podałem tylko najbardziej ekstremalny przykład. Nawet nic nie robiąc i nic nie wpłacając w optymistycznym wariancie można mieć przychód w nieskończoność. Nikt nic nie ryzykuje dlatego temat mnie zaciekawił.
Edit: zapomniałem dodać, że zyski mogą wcale nie spadać - wszystko zależy od mechaniki w grze. Podobno ma być system aresztowania przez policję, który spowoduje utratę budynku. A to znaczy, że gracze będą też tracić moc produkcyjną (z wyjątkiem tych, którzy mają startowe tylko więc nic do stracenia)