[Zdarzyło to się...] 161 lata temu. Powstanie sipajów

in #polish6 years ago

W dniu 11 maja 1857 roku dwa pułki hinduskich sipajów zbuntowały się w mieście Meerut przeciwko brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, powstanie szybko się rozprzestrzeniło na inne miasta i prowincje, zajęli między innymi Delhi. O co w ogóle chodziło?


Two_Seapoy_Officers;_A_Private_Seapoy.jpg
Sipajowie: dwóch oficerów i szeregowy

Sipajowie byli hinduskimi żołnierzami, którzy zostali rekrutowani do armii Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, która była brytyjską spółką akcyjną, utworzoną na mocy królewskiego statutu wydanego przez królową Elżbietę I w dniu 31 grudnia 1600 roku. Spółka była własnością bogatych brytyjskich akcjonariuszy i skupiała się na handlu z Chinami i Indiami Wschodnimi. Ostatecznie przejęła kontrolę nad znaczną częścią subkontynentu indyjskiego. Większość swojego zysku osiągnęła przede wszystkim na handlu takimi produktami jak bawełna, jedwab, indygo, sól, saletra, herbata czy opium. W rzeczywistości spółka rządziła Imperium Brytyjskim w Indiach na długo przed rządem brytyjskim.

W 1803 roku Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska dysponowała prywatną armią złożoną z około 260 tysięcy żołnierzy, było to dwukrotnie więcej niż liczba żołnierzy w armii brytyjskiej w tamtym okresie. Przez większą część XIX wieku kompania rządziła dużymi obszarami Indii dzięki potędze prywatnej armii, sprawując władzę wojskową i przejmując funkcje administracyjne. Rządy brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej w rzeczywistości rozpoczęły się w 1757 roku.

Sipajowie byli dowodzeni przez brytyjskich oficerów, ale sama liczba sipajów była znacznie większa od liczby żołnierzy regularnej armii brytyjskiej w Indiach. W 1857 roku było ponad 300 tysięcy sipajów, podczas, gdy liczba żołnierzy brytyjskich w Indiach wynosiła tylko około 50 tysięcy, których zadaniem było zabezpieczać interesy brytyjskie w Indiach. W zależności od ukompletowania istniały hinduskie lub muzułmańskie oddziały sipajów, współcześni historycy są przekonani, że brak było zrozumienia pomiędzy brytyjskimi oficerami, hinduskim oraz muzułmańskimi sipajami. Siłą sprawczą buntu była techniczna innowacja, która miała konsekwencje religijne nie przewidziane przez wynalazców. Miało to związek z nowym modelem brytyjskiego karabinu piechoty Enfield P-53 wzór 1853.


Pattern1853Rifle.jpg
Muszkiet Enfield P-53 wzór 1853

Karabin ten był doskonały ulepszeniem dla gładkolufowych muszkietów, które miał zastąpić. Muszkiety były standardową bronią piechoty w armiach europejskich od XVII wieku. Ich zaletą była szybkość użycia, wyszkoleni i szybcy muszkieterzy potrafili wystrzelić sześć pocisków na minutę. Największą wadą muszkietów była ich celność. W 1814 roku brytyjski pułkownik George Hanger opisał, czego można oczekiwać od muszkietu wojskowego:

Muszkiet żołnierza, jeśli nie jest zbyt wyrobiony (a wiele jest) potrafi celnie trafić postać na odległość 80 jardów, w niektórych przypadkach nawet 100 jardów. Ale trzeba być naprawdę pechowym żołnierzem, żeby zostać ranionym od wystrzału z muszkietu z odległości 150 jardów, a jeśli chodzi o strzelanie do ludzi na odległość 200 jardów ze zwykłego muszkietu, to równie dobrze możemy strzelać nim do księżyca, i mieć takie samo prawdopodobieństwo trafienia. Uważam i dowiodę tego, że nikt nie został zabity ze zwykłego muszkietu z odległości 200 jardów przez drugiego żołnierza, który celował w tę osobę.

Karabin z ładunkiem wylotowym to było coś zupełnie innego. Możliwe było strzelanie z karabinu ładowanego odprzodowo z dużo większą dokładnością, porównywalną nawet do współczesnych karabinów, jednak i one miały wadę, były one dużo wolniejsze i bardziej skomplikowane w ładowaniu. Ostatecznie uznano, że lepiej na otwartych przestrzeniach polegać raczej na sile ognia ze stłoczonych formacji muszkietów, niż na dokładnym, ale bardzo powolnym strzelaniu z karabinu. Oczywiście oba rozwiązania były nie optymalne, ale tak pozostało przez wieku, do czasu aż pewien oficer armii francuskiej wpadł na pomysł i wszystko to zmienił.

Pułkownik Claude-Etienne Minié był oficerem armii francuskiej oraz weteranem wielu afrykańskich kampanii z myśliwymi. Wszyscy narzekali na dokładność muszkietów gładkich, pułkownik więc postanowił coś z tym zrobić. W roku 1846 zaprojektował "Minié ball", która nie była okrągłą kulą, ale pociskiem w kształcie stożka i cylindra ze stożkowym zagłębieniem w podstawie. Ten wgłębienie uchwyciło rozszerzający się gaz detonacji prochu strzelniczego, który rozszerzył miękki pocisk ołowiu, aby uchwycić gwint lufy po wystrzeleniu. Pozwoliło to na załadowanie karabinu tak szybko, jak muszkietu gładkolufowego, jednocześnie dając strzelcowi dokładność karabinu. Muszkieter miał teraz wszystko, co najlepsze w obu rozwiązaniach, a brytyjski Enfield P-53 był z pewnością tak dokładny w zakresie ognia pojedynczego, jak każdy karabin M4 lub karabin M16 obecnie.

Za ten wynalazek rząd francuski nagrodził pułkownika Minié nagrodą w wysokości 20 tysięcy franków oraz awansem do sztabu szkoły wojskowej w Vincennes. W 1858 roku pułkownik odszedł z armii z armii na emeryturę, przez kolejne lata był instruktorem wojskowym w kedywie egipskim, a później został menedżerem w amerykańskiej firmie zbrojeniowej Remington Arms Company.

Wracając do brytyjskiej armii, która z wprowadzanym modelem karabinu nadążała za nowoczesną na owe czasy technologią. Kłopoty zaczęły się z chwilą wydania tych karabinów sipajom i kiedy ci zapoznali się z ich obsługą. Pierwszą rzeczą jaką zauważyli, było to, że do ładowania karabinów używano nabojów okręconych papierem nasączonym tłuszczem zwierzęcym. Aby załadować karabin procedura mówiła, że trzeba odgryźć papierowy kapsel naboju. A czym smarowano ten papier? Łojem, a łój pochodził z wołowiny.

Ugryzienie tych nasmarowanych tłuszczem podajników papierowych byłoby niewybaczalnym grzechem dla sipajów. W Indiach było wiele niepokojów związanych z Kompanią Wschodnioindyjską, w związku z tym szukano pretekstów do kwestionowania rządów Brytyjczyków. Aby dolać przysłowiowej oliwy do ognia oportuniści rozpowszechniali plotki wśród muzułmańskich sipajów, że do smarowania tych nabojów wykorzystywano tłuszcz wieprzowy, co nie było prawdą, ale miało pobudzić tę grupę psychologicznie do buntu.

Brytyjczycy szybko zdali sobie sprawę ze swojego błędu i chcieli załagodzić sytuację. W dniu 27-go stycznia 1857 roku pułkownik Richard Birch nakazał, aby wszystkie naboje wydawane z magazynów były wolne od smarów i aby każdy z sipajów mógł wysmarować wkłady według własnego uznania. Jednakże te naboje były już z nowszej serii, gdzie producent użył papieru lepszego jakościowo, który miał lepszą trwałość. Ponieważ sam papier był inny niż ten do którego przywykli sipajowie, uważali oni, że prawdopodobnie sam papier został zaimpregnowany tłuszczem zwierzęcym. Aby i ten problem wyeliminować, Brytyjczycy zmienili procedury, tak aby zamiast rozdzierać nabój zębami, żołnierze robili to dłońmi. Takie postawienie sprawy spowodowało skutek odwrotny do zamierzonego, gdyż teraz sipajowie byli pewni, że Brytyjczycy kłamali w sprawie nowego papieru, który podobno nie zawierał tłuszczu zwierzęcego.


The_Sepoy_revolt_at_Meerut.jpg
Powstanie sipajów w Meerut, według Illustrated London News, 1857

Powstanie sipajów rozpoczęło się 11 maja 1857 roku, kiedy sipajowie w garnizonowym miasteczku Meerut, oddalonym około 60 kilometrów od Dehli, zbuntowali się przeciwko swoim brytyjskim oficerom. Było to jak iskra w beczce prochu, gdyż bardzo szybko, każdy, komu nie podobały się rządy Brytyjczyków przyłączał się do buntu. Oprócz innych pododdziałów sipajów, również cywile dołączali się do buntu. Niemal natychmiast po wybuchu powstania w Meerut powstańcy dotarli do Dehli. Wkrótce rebelianci zdobyli duże obszary północno-zachodnich prowincji Asadh.


796px-Indian_revolt_of_1857_states_map.svg.png
Indyjskie stany w czasie powstania w 1857 roku

Wojska Imperium Brytyjskiego i Kompanii Wschodnioindyjskiej przystąpiły do kontrataku, do połowy lipca 1857 roku został odbity Kanpur, natomiast Dehli do końca września 1857 roku, odzyskanie pełnej kontroli nad zbuntowanymi obszarami zajęło Brytyjczykom jeszcze rok. W Pendżabie lokalni książęta sikhijscy zdecydowali się stanąć po stronie Brytyjczyków wspomagając ich własnymi oddziałami. Natomiast Hyderabad, Mysore, Travancore i Kaszmir, jak również mniejsze państwa Rajputana nie przyłączyły się do buntu, a więc pomogły go powstrzymać. Powstanie było brutalnie tłumione przez Brytyjczyków. Dopiero 8-go lipca 1859 roku gubernator Lord Canning ogłosił, że powstanie zostało stłumione.

Koszty rebelii okazały się dla Indii bardzo wysokie. Zginęło wiele tysięcy ludzi, zniszczone zostały miasta i wioski. Dla samych Brytyjczyków bunt był sporym szokiem. Kompania Wschodnioindyjska zapewniała pracę i dobrobyt dużej liczbie zarówno Brytyjczyków jak i hindusów. W dniu 2-go sierpnia 1858 roku proklamacja królewska ogłosiła, że odtąd władzę nad Indiami będzie sprawowała Korona brytyjska.

W wyniku powstania zlikwidowano w 1858 roku Kompanię Wschodnioindyjską. Natomiast liczba brytyjskich oddziałów została zwiększona, a hinduskich zredukowana, w nowym porządku sipajowie mogli co najwyżej dwukrotnie przewyższać liczbę żołnierzy brytyjskich.

W każdym razie, 161 lat temu, pojawienie się nowego ulepszonego karabinu i naboi do niego, doprowadził do buntu miejscowych żołnierzy oraz doprowadził do zakończenia ponad stuletnich rządów brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej w Indiach.

Coin Marketplace

STEEM 0.31
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 64605.91
ETH 3159.61
USDT 1.00
SBD 4.11