Dlaczego mam rację?

in #polish6 years ago (edited)

Co za pajac, jak można było spłodzić tak głupi komentarz, powinni wprowadzić internet na kartki bo jak to czytam to mam wylew. Gdzie oni szukają tych informacji? Przecież to wystarczy 5 minut w google i 2 filmiki na youtube i wszystko by wiedział. Idiota

Niech rzuci kamieniem ten, komu taka myśl w życiu nie przeszła przez głowę. Większość z nas uważa się za osoby ponadprzeciętnie inteligentne, a takie zjawisko jest zwyczajnie niemożliwe.

Na pocieszenie (lub nie) opowiem dziś o jednym błędzie poznawczym, który popełniają WSZYSCY. Jest bardzo trudny do wyeliminowania i z jednej strony pozwala nam normalnie funkcjonować, a z drugiej strony sprawia, że mamy problem z obiektywną oceną faktów i źródeł, przez co jesteśmy podatni na manipulacje ze strony otoczenia. Nosi on miano

Efektu potwierdzenia (Confirmation Bias)

Efekt potwierdzenia jest królem błędów poznawczych i ciągnie za sobą najczęściej cały dwór, w którego skład wchodzi np. błąd fałszywej powszechności. Popełnia go każdy, a w erze internetu i zaawansowanych algorytmów filtrowania informacji i analizowania preferencji użytkownika możemy znaleźć się w bańce informacyjnej, którą dzięki naszemu efektowi potwierdzenia, który wytworzyliśmy.

Polega on na skłonności do przyjmowania informacji, które potwierdzają nasze uprzednie przekonania, a także na podświadomym formułowaniu tendencyjnych pytań.

Dodatkowo badania rezonansem magnetycznym wykazały, że przy przyjmowaniu informacji, z którymi się zgadzamy ośrodki w mózgu odpowiedzialne za emocje wykazują wzmożoną aktywność

Które stwierdzenie jest prawdziwe?

  1. Wzrost liczby sztuk broni per capita prowadzi do wzrostu wskaźnika przestępczości
  1. Wzrost liczby sztuk broni per capita prowadzi do spadku wskaźnika przestępczości

Dostęp do broni rozbudza emocje i osoby, które są przeciwnikami powszechnego dostępu do broni uznają, że prawdziwe jest pierwsze stwierdzenie. Zwolennicy zaś uznają, że drugie stwierdzenie jest bliższe prawdy.

Wybrałem te zdania dlatego, że obiektywnie rzecz biorąc żadne z nich nie jest całkowicie prawdziwe ani fałszywe (temat jest dużo bardziej skomplikowany). To zapewnie nie przeszkodziło Ci zależnie od poglądów zająć konkretnego stanowiska. Dlaczego tak jest?

Trzeba mieć co potwierdzać


Efekt potwierdzenia jak nazwa wskazuje wymaga pewnego stanu wiedzy lub przekonań. Bez tego nie ma on racji bytu, i osoby nie mające zdania w danej kwestii podchodzą do informacji obiektywnie. Problem efektu potwierdzenia pojawia się na etapie poszukiwania informacji. Załóżmy, ze jesteśmy byłym żołnierzem rezerwy, zdobyliśmy pozwolenie i poszukujemy karabinka. W Polsce (i innych krajach byłego Układu Warszawskiego) utarła się opinia na temat jakości i niezawodności karabinków z rodziny AK i ich przewagi nad amerykańskimi AR-15. Karabinki te dopiero kilka lat temu zostały wycofane ze służby wojskowej, a przez wiele lat żołnierze rezerwy robili AKM-om opinię niezniszczalnych.

Seria badań z lat 60 XX w. pokazuje, że taka osoba przy wyszukiwaniu informacji na temat niezawodności będzie miała tendencję do faworyzowania źródeł wypowiadających się pochlebnie o karabinku AKM. Pytania jakie będzie ona zadawać są często charakterystyczne, bo zawierają sugestię preferencji osoby pytającej.

Czy karabinki AK są lepsze od AR-15

Przy silniejszym efekcie potwierdzenia, wszelkie przesłanki o zacięciach AK, świetnej jakości karabinków AR-15 będą traktowane przez taką osobę dużo krytyczniej, albo zostaną zwyczajnie zignorowane. W skrajnych sytuacjach może nas to doprowadzić do zwykłego poszukiwania dowodów na poparcie swojego punktu myślenia z całkowitym ignorowaniem dowodów całkowicie przeczących temu, w co wierzymy. Jeśli szukając informacji zadajesz pytania typu

Dlaczego karabinki AK są lepsze od AR-15

to efekt potwierdzenia jest w tobie mocny ;).

Dlaczego pytania mają znaczenie?

Żyjemy w świecie, którym wyszukiwanie informacji kojarzy się z Googlem i Facebookiem. Wielokrotnie słyszałem oskarżenia wobec tych firm o wytwarzanie bańki informacyjnej. I jak wynika z obserwacji faktycznie - wyszukiwanie informacji o automacie kałasznikowa, wchodzenie na fora http://kalash.love i dołączanie do grup miłośników AKMów sprawi, że przy zapytaniu

AKM vs AR-15

Otrzymamy na pierwszych miejscach w wyszukiwaniu Google zestawienia w których AKM wygrywa. Zdziwieni? Bo ja nie.
Google dopasowuje informacje do Twoich potrzeb. Jeśli szukasz dzień w dzień potwierdzenia swoich przekonań, to algorytmy Googla będą Ci je dostarczać, gdyż na podstawie historii wyszukiwania to informacje potwierdzające twoje poglądy uznasz za najtrafniejsze. Oznacza to, że zadając pytania z pewnym uprzedzeniem co do odpowiedzi

Sam wytwarzasz swoją bańkę informacyjną

Wyjście z tego stanu jest ekstremalnie trudne, bo zadając cały czas niewłaściwe pytania jeszcze bardziej potwierdzasz swoje przekonania, a informacje mogące zanegować Twoje opinie są Ci serwowane bardzo rzadko.

Drugim powodem, dla którego odpowiednie pytania są tak ważne, jest wpływ pytania na osobę, która na nie odpowiada.
Okazało się że osoby zapytane

Czy jesteś zadowolony ze swoich kontaktów towarzyskich?

mają tendencję do podawania pozytywniejszych odpowiedzi, niż te zapytane

Czy jesteś niezadowolony ze swoich kontaktów towarzyskich

Tym samym zadając konkretne pytanie możemy podświadomie wpłynąć na osobę którą pytamy, tak, żeby potwierdziła to co już myślimy.

Jak silny jest efekt potwierdzenia?

Efekt potwierdzenia dotyka każdego

Tutaj nie ma świętych. Zdarza się w medycynie, gdzie niejednokrotnie zbierał krwawe żniwo
Przypadki, kiedy na giełdach inwestorzy (zwłaszcza niedoświadczeni) ulegają efektowi potwierdzenia zdarzają się codziennie. Żeby zminimalizować jego działanie na wyniki badań naukowych metoda naukowa implementuje wiele rozwiązań, które mają ogarniczyć jego wpływ na wyniki badań. Efekt potwierdzenia może w ten sposób blokować postęp naukowy, sprawiając, że przełomowe wyniki są traktowane jako skutek błędów w badaniach i ignorowane przez naukowców

Niech o jego sile świadczy cytat

Wierzenia mogą przetrwać potężne logiczne i empiryczne wyzwania. Mogą przetrwać albo nawet zostać wzmocnione przez dowody, co do których większość postronnych obserwatorów zgodnie uzna, że logicznie wymagają pewnego osłabienia tych wierzeń. Mogą nawet przetrwać całkowite zniszczenie dowodów, z których pierwotnie powstały (efekt uporczywości).

Lee Ross i Craig Anderson

Efekt potwierdzenia może zostać użyty do wyjaśnienia, czemu niektóre przeświadczenia pozostają, nawet jeśli fakty, z których wynikły, zostaną obalone.

Bywa nawet że w wyniku efektu potwierdzenia lepiej pamiętamy rzeczy, z którymi się zgadzamy niż te, wobec których mamy krytyczny stosunek. Objawia się to między innymi tym, że nie pamiętamy kontrargumentów naszych oponentów.

A komu to potrzebne? A skąd to się wzięło?

Wiele osób z którymi rozmawiam mówią, że lubią, kiedy ktoś ma inne zdanie, lubią myśleć o argumentach kontrujących ich własne przekonania.

Oni pewnie tak - ich mózgi już nie bardzo.

Szukamy informacji potwierdzających nasze informacje, bo nie lubimy nie mieć racji. Przeświadczenie, ze rzeczywistość nie wygląda tak, jak myślałeś o niej przez 10, 20 czy 50 lat jest trudne do zaakceptowania i nasze mózgi wzywają nas do obrony naszego światopoglądu. Jak trudne?

W pewnym słynnym eksperymencie opublikowanym w Nature (jedno z bardziej prestiżowych pism naukowych, publikacja w Nature to jedno z większych wyróżnień jakie może spotkać naukowca) podpięto badanych pod aparaturę badającą aktywność mózgu. Podano im następnie fakty przeczące ich politycznym przekonaniom. Okazało się, że podczas słuchania tych faktów

w mózgach osób badanych uaktywniały się obszary odpowiedzialne za odczuwanie bólu

Dla mózgu potwierdzenie juz istniejącego przekonania jest znacznie prostszym i łatwiejszym procesem niż przeanalizowanie całego problemu i zmiana swojego poglądu na daną sprawę.
Okazuje się, że przez to nasz mózg aktywnie walczy ze "zmianą zdania" na konkretne kwestie i dlatego Efekt potwierdzenia jest najczęściej spotykanym błędem poznawczym.

Dodatkowo im bardziej emocjonalnie zaangażowani jesteśmy w dane przekonania (np. u dziecka pojawiły się powikłania poszczepienne) tym trudniej nam przyjąć przeciwne stanowisko, i wtedy efekt potwierdzenia potrafi ciągnąć za sobą całą plejadę błędów poznawczych. Dużo łatwiej zmieniamy zdanie w kwestiach, do których nie mamy emocjonalnego stosunku.

Jak z tym walczyć? Podsumowanie

Efektu Potwierdzenia nie unikniemy, jednak możemy na kilka sposobów sprawić, że będziemy na niego rzadziej podatni

#1 Poszukuj sprzecznych ze swoimi przekonaniami opinii

Wyjdź z kręgu osób, które mają takie same przekonania jak Ty i zacznij otaczać się osobami, które mają zdanie odmienne do Twojego.

Kiedy musisz się na coś zdecydować, znajdź kogoś, kto będzie grał rolę Adwokata Diabła i będzie starał się przedstawić rozumowanie w kontrze do twojego

#2 Odłóż emocje na bok

Łatwiej nam zmienić zdanie w kwestiach, na które patrzymy racjonalnie, niż w tych w których jesteśmy zaangażowani emocjonalnie.

#3 Zadawaj obiektywne pytania

To od tego jakie zadajesz pytania zależy jakie otrzymujesz odpowiedzi. Pytanie z zawartą w nim sugestią nie spotka się z obiektywną odpowiedzią. Kiedy jesteś co do czegoś przekonany zamykasz się w bańce własnej strefy komfortu.

#4 Podchodź do życia z ciekawością a nie przekonaniami

Kiedy będziesz podchodzić do każdej informacji z chęcią znalezienia potwierdzenia dla swoich przekonań, to je znajdziesz. Skup się mniej na byciu tym, który ma rację, a bądź tym który szuka odpowiedzi na pytania dotyczące otaczającego go świata i zadaje obiektywne pytania.

Efektu potwierdzenia nie unikniemy, ale warto wiedzieć, że istnieje.

W kwestiach dotyczących zdrowia i życia nas i naszych bliskich, czy ważniejszych wyborów życiowych nie dajmy się złapać w jego pułapkę.

Jesteśmy ludźmi i nie zawsze mamy rację. Przyznanie się do błędu jest zwycięstwem rozumu nad ignorancją.

Źródła

Tak, wiem dawno nie było nic o broni. Będzie w przyszłym tygodniu, I promise :*

Sort:  

Czy można całkowicie uwolnić się od tego błędu, czy jest to rzeczywiście błąd? Jakieś przekonania mamy zawsze, gdy uzmysłowimy sobie że błądzimy i zaczniemy poszukiwać odmiennego zdania a po pewnym czasie je przyjmiemy to czy na nowo nie ulegamy błędowi?
Odrzucić wszystkie przekonania, czy da się tak żyć?

Czy można całkowicie uwolnić się od tego błędu

Prawdopodobnie nie.

czy jest to rzeczywiście błąd

Tak. Szukasz informacji, które potwierdzają to co myślisz, a niekoniecznie są zgodne z faktami. Nawet jeśli SĄ zgodne z faktami to i tak masz tu do czynienia z BŁĘDEM POZNAWCZYM.

Odrzucić wszystkie przekonania

Nie o to chodzi :) Chodzi o to, żeby nie szukać tylko informacji potwierdzających to co już myślisz :)

uzmysłowimy sobie że błądzimy i zaczniemy poszukiwać odmiennego zdania a po pewnym czasie je przyjmiemy to czy na nowo nie ulegamy błędowi

To zależy. Błąd potwierdzenia nie polega na tym, ze masz jakieś przekonania, tylko że poszukując informacji na dany temat wybierasz te informacje, które potwierdzają to co myślisz.

Błąd potwierdzenia =/= Posiadanie przekonań

Z bańką informacyjną często jest tak, że ten kto najmocniej agituje wobec swoich racji często najbardziej jest w niej zamknięty. Przebywając jedynie wśród ludzi o podobnych poglądach, czujesz się nieomylny i po prostu ignorujesz argumenty drugiej strony. Dobry artykulik, już któryś raz o tym słyszę i zawsze mam przemyślenie czy sam za często nie padam tego ofiarą :D
P.s TYLKO SPADZIOWY!

Dzięki ;)

P.S. Akacjowy FTW :D

Świetny artykuł. Zastanawia mnie też kwestia publicznej percepcji - w polityce czy życiu społecznym przywódcami zostają osoby z niezachwianą pewnością co do swoich przekonań, a osoby bardziej wyważone starające trzymać się twoich rad, zachowujące sceptycyzm, są uważane za słabe i niepewne siebie. Co więcej niezmienialność swoich poglądów jest postrzegana jako atut, wiarygodność a przecież to oznacza, że dana osoba zatrzymała się w rozwoju

No cóż, jak to mawiał jeden polityk (pokazując tym samym, ze o rozkładzie Gaussa nie słyszał) "Większość jest głupia" ;)

Nie znam się, to się wypowiem. :D
Sprawa jest nawet prostsza.
Nikt z nas nie jest i nie może być fachowcem w dziedzinie medycyny, historii, fizyki, techniki etc. Katalizatorem zjawiska jest powszechny dostęp do internetu, gdzie mamy zalew informacji.

Świetny tekst.
Zastanawiam się teraz - jeśli mam w zwyczaju wpisywać w google tylko hasła (nie zadaję pytań), to czy jest szansa, że moja bańka jest mniej nadmuchana?
Podstawowe pytanie trzeba sobie zadać poszukując informacji czy dyskutując z innymi - chcę mieć rację, czy jak najbardziej zbliżyć się do prawdy?

Czy ma znaczenie czego użyjesz żeby zabić ... Potrzeba chwili drwi z opiniotwórczego rankingu niezawodności, sięgając po najbliższy atrybut zabójcy by zabić... aby nie zostać zabitym. Dysonans poznawczy nie zdąży się nawet obudzić a już będzie po wszystkim...

A co jeżeli taki błąd nie istnieje, tylko jest to efekt potwierdzenia mądrych głów? Taki żarcik. W przyszłych postach zająbyś się logiką szerzej?

najpierw zajmę się błędami poznawczymi a potem oceną źródeł infromacji. Moze ty sie zajmij logika?

Niech rzuci kamieniem ten, komu taka myśl w życiu nie przeszła przez głowę. Większość z nas uważa się za osoby ponadprzeciętnie inteligentne, a takie zjawisko jest zwyczajnie niemożliwe.

Rzucam kamieniem.

A co jeśli odwrócimy kąt widzenia o 180 stopni i wejdziemy w buty osoby, która ma skrajnie niskie poczucie własnej wartości, uważa jest za osobą wybitnie nieinteligentną, a otoczenia tylko utwierdza ją w tym przekonaniu, choć niekoniecznie jest to zgodne z prawdą?

Bańka to tylko iluzja, wszystko sprowadza się do iluzji, którą jesteśmy karmieni z dnia na dzień i nie uważam, aby to była wyłączanie nasza iluzji. Architekci zbiorowej świadomości czuwają nad tym z dużym zaangażowaniem.

Coin Marketplace

STEEM 0.27
TRX 0.13
JST 0.032
BTC 62622.67
ETH 2944.91
USDT 1.00
SBD 3.61