Spiny to szalone gierki...
Tak mnie kusisz na jakąś półroczną sesje by sprawdzić jak to jest teraz?
Jak to wygląda teraz na P*...
Euro to gdzie pogrywacie...
Spiny to szalone gierki...
Tak mnie kusisz na jakąś półroczną sesje by sprawdzić jak to jest teraz?
Jak to wygląda teraz na P*...
Euro to gdzie pogrywacie...
"Spiny to szalone gierki..."
Wręcz przeciwnie, obecnie są one jednymi z najmniej variancyjnych gier.
"Tak mnie kusisz na jakąś półroczną sesje by sprawdzić jak to jest teraz?"
Nie brzmi to za dobrze, jeżeli postrzegasz te gry lub w ogóle pokera jako szansę na szybki zarobek, to podkreślę to raz jeszcze - po pierwsze ja nie kuszę (wgl. kusić jest określeniem pejoratywnym), wręcz przeciwnie - stanowczo przestrzegam przed uprawianiem hazardu i jestem przeciwnikiem uprawiania go w jakiejkolwiek formie z powodów racjonalnych.
Tu mój tekst na ten temat :
https://busy.org/@who-knock/hazard-or-or-czym-jest-czym-nie-jest
"Jak to wygląda teraz na PS."
Opis obecnego poziomu gier a także możliwości i warsztatu potrzebnego do rywalizacji na poziomie podstawowym zawarłem w projekcie, który prowadziłem ponad miesiąc, dokumentując cały postęp.
Polecam się zapoznać, nie tylko z podsumowaniem ale także poprzedzającymi wpisami:
https://busy.org/@who-knock/poker-challange-or-spin-and-go-dzien-33-or-or-podsumowanie
Wręcz przeciwnie bardzo dobrze wiem co to budować Bankroll Managament (BM) i mieć odpowiedni mindset. Znam historie samego pokera, jak i ulubionego softu pod względem multitablingu jest PS* zanim została sprzedana dla Amayi. Moje początki oscylowały między 98/99r gdzie nazywano to złotą erą dla pokerzystów, zanim powstały szkoły i różnego typu stajnie. Do dzisiaj sprawdzam szkoły, jak pokerstrategy.com zobaczyć kto jeszcze został ze starej gwardii obecnie to (Chester20o) lub też już z nowszych zaprzestały blog (SPINY z Piratem).
Szkoda że losy Marcina Horeckiego - ( pseudonim Góral) Grzegorz Mikielewicz- ( pseudonim DaWarsaw) którzy moim zdaniem wnieśli i zbudowali Polską społeczność pokerową. Również bacznie obserwuje dalsze przygody takie osoby jak Teges, Janeeeeek.
Sam osobiście nie mam tarcia na szybkie zdobywanie pieniędzy w pokerze, bo to ciężki kawał chleba i nie jest tak łatwo, jak się niektórym wydaje, że zacznie kosić, Bóg wie ile. Prędzej wykończy ich mindset. Głównie dla przyjemności bez wspomagaczy itd. Dla mnie osobiście czasy grindowania się skończyły już dawno. Jak mówią co zakodowane w głowie pozostaje...