Wege-spaghetti z ciecierzycą i bazylią

in #polish6 years ago (edited)

P81001-190125.jpg

Uff, zdążyłem przed północą i mogę napisać… Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Wegetarianizmu. Myślę, że to już trzeci w tym roku. Wszystkiego najlepszego Sałaciarze! Mam i przepis na tę okazję - spaghetti z ciecierzycą.

Nie no… znowu spaghetti? Leniwiec, nic innego nie potrafisz? - zapytacie. Mówiąc szczerze to mi wychodzi najlepiej i mógłbym co kilka dni serwować wam inne sosy do pysznych długich nitek makaronowych!

Dzisiaj polecam wersję prościutką tylko z cebulą, ciecierzycą, pysznymi jesiennymi pomidorami i dużą ilością świeżej bazylii na wierzch. Zastanawiałem się, czy nie dodać jej do gotującego się sosu, ale wtedy straciłaby piękny kolor i chrupkość.


Źródło: Pixabay

Zazwyczaj najprostszy sos robię z pomidorów i groszku. Tym razem rolę tego drugiego zastąpiła ugotowana ciecierzyca.

Składniki:

  • duża czerwona cebula
  • puszka ciecierzycy
  • 2 duże działkowe pomidory
  • garść liści bazylii
  • dwie łyżki oleju do smażenia
  • no i oczywiście makaron
  • suszone oregano, sól, pieprz

P81001-182019.jpg

P81001-182504.jpg

Zaczynamy, jak zawsze od cebuli. Gdy już zeszkli się na patelni, dodajemy ciecierzycę i dusimy, wkrajając grubo pokrojone pomidory. Nieco solimy. Oczywiście czasami warto podlać przyszły sos niewielką ilością wody, by nic się nie przypaliło. Dusimy, dusimy, a na koniec dajemy trochę suszonego oregano i pieprzu.

P81001-182935.jpg

Jeszcze kilka lat temu profani mogli się pytać, czym jest ciecierzyca, czyli mówiąc inaczej groch włoski. Na szczęcie, dzięki popularności hummusów wszelkiej maści, których ciecierzyca razem z tahini są podstawą, coraz więcej osób chętniej sięga po tego strączka.

W basenie Morza Śródziemnego to bardzo popularna roślina, należy również, wg. Wikipedii do roślin biblijnych, o czym ma świadczyć cytat Księgi Izajasza (30,24): „Woły i osły obrabiające rolę żreć będą paszę dobrze przyprawioną, która została przewiana opałką i siedlaczką”. Widzicie związek? Ja nie, jednak czuję pod futrem, że woły i osły będą zadowolone. Zostawmy te sprawy biblistom i wróćmy do rondla.

P81001-184529.jpg

Po kilkunastu minutach, czyli akurat w czasie gdy nasz makaron będzie al dente, możemy podać nasze danie na stół, obsypując wszystko obficie pokrojonymi liśćmi bazylii.

P81001-190240.jpg

Proste, zdrowe, szybkie. Całość gotowania to zaledwie 30 min, a można nafutrować się na pół dnia… albo nocy. Smacznego!

Peace and love @veggie-sloth


Sort:  

ojtam, przestańcie;
ja to uwielbiam jak facet zrobi kartofelki z koperkiem i kwaśnym mlekiem i już jestem wniebowzięta :)
proste jest piękne!

a pomidor malinowy z solą!
ot co!
(a z bazylią i tymiankiem to już w ogóle poezja :D)

Dobrze, że jesteś niewymagająca i tania w utrzymaniu. Jak się jeszcze nauczysz nie zasłaniać telewizora podczas meczu, będzie ideał.

@rozku jest bardzo wymagająca! a w jedzieniu, szczególnie we dwoje wcale nie o smak chodzi, o czym chyba naddatkiem jest Ci wspominać. I wyrzuć telewizor - widocznie mecze i patrzenie na troglodytów pozbawia ogłady.

Pełna racja. Ja to straszny cham jestem: jak mi kto zasłania, rzucam butelkami po piwie (upewniam się tylko, że uprzednio opróżniłem), czasem butami.
Nie jest mi łatwo być takim bydlakiem, zaręczam. Tym bardziej, że piwa nie piję i TV dawno nie mam.

Post fajoski, lubię ten Twój entuzjazm dzieciaka wsadzającego po raz pierwszy palec do ogniska. Jest zaraźliwy niczym śmiech na dobrej imprezie: ktoś zaczyna się chachać nie wiadomo właściwie z czego i po minucie rży już całe towarzystwo.
Ale przepis marny. Szczerze współczuję, że jadasz taką nędzę. Cebula, pomidor, cieciorka i kluchy (żeby nie było: uwielbiam "włoszczyznę" i często się z nią bawię)? Rany, gdzie tu smak?! Wpadnij kiedyś na moje tagliatelle z sosem śmietanowo-grzybowym i cebulą marokańską.
No dobra, przestaję się czepiać, widać spowiednik Cię nie lubi i zadał Ci jedzenie bezsmakowych potraw w ramach pokuty. Albo musiałeś niekiepsko nagrzeszyć, albo on jest wyjątkowo złośliwy.
Gratki za odwagę, propsy za wytrwałość w odprawianiu pokuty.
P. S. Acha, za pamięci: artykuł o reklamie świetny, przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Piszę tu, bo... bo tak.

Haha :) W końcu ktoś prawdę napisał... Nie było to takie złe! Serio ;) Smak był właśnie w prostocie - taką kuchnię lubię najbardziej, wtedy dopiero czuć smak warzyw. Pomidory mają zachować działkowy klimat, a bazylia ma pachnieć z metra. Tagiatelle oczywiscie brzmią wspaniale, cebula marokańska - obłędnie... jednak czy to brzmi jak kuchnia lenia? Toż to delicje... nie dla chłopa z drzewa! Dzięki! :)

Cebula marokańska to największa kuchenna ściema, jaką udało mi się wymyśleć. Działa za każdym razem, im większy snob tym bardziej. Każdy się na to bierze. Ćwiczyłem ją już dziesiątki razy, na różnych ludziach, zawsze mając dziką uciechę. Kiedyś opowiem.

Ale przecież jest coś takiego jak tfaya - brzmi snobistyczne, bo można przy okazji poprowadzić intelektualny dialog na temat wymowy nazwy i marokańskiej kultury :) Pełna hipsterka!

A pomidory musza być brzydkie, powyginane - tu przy wyborze zdaję się na nos.

Dobrze chociaż, że zaznaczyłeś: działkowe pomidory. A nie: pomidory. To robi różnicę. Ludziska albo kupują te dziwne czerwone kule w sklepie i wtedy mają czerwona maź bez smaku, albo walą pomidory z puszki i wtedy maja czerwoną maź o smaku blachy.

Czemu nie tagliatelle do takiego ciężkiego sosu? :)

eeee... a to jest różnica? :) Kluchy to chyba kluchy - mąka, woda. No chyba, że nie...

Jest to ciężki sos, więc spaghetti gorzej go "utrzymuje" niż tagiatelle

Przypomniałeś mi jak jeszcze chodziłam do szkoły i moja koleżanka na diecie baaardzo szybko chudła. Pewnego dnia powiedziała mi "mam cieciorke" a ja spojrzałam na nią przerażona z łzami w oczach i spytałam czy to poważna choroba na co ona odpowiedziała, że ma cieciorke na drugie śniadanie :D
Nawet bym spróbowała tego twojego dania :) Nie wygląda źle jak na cośco nie ma w sobie mięsa :D

Zrobiłaś mi tym poranek! :)

W prostocie siła! Jeżeli mamy dobre, świeże składniki to nie potrzebujemy szafranu. 😉
Uważam, że świeżo zmielony pieprz, bazylia i oregano w takim zestawie robi robotę. 👌

Wspominałem już kiedyś o najlepszym makaronie jaki jadłem? Kluchy, oliwa i pieprz - tyle. Byłem też u Gesslerowej, było słabiej, ale ja sie nie znam :)

Zapomniałem o dobrej oliwie z oliwek! Płynne złoto! 👌

To teraz wypowiem się ja, spec od wege makaronu (jeju, też ciągle go robię) i od cieciorki. To jest super szybkie i proste danie! I naprawdę syci, bo to porządna dawka węglowodanów i białka, no i zielone jest, więc co więcej potrzeba? No może pokombinować z makaronem, żeby był pełnoziarnisty, albo gryczany np. ;))

I właśnie takie miało być - proste, jak włoska kuchnia! :) Dzięki! Co do makaronu, czasami używam gryczanego. Próbowałem bezglutenowego i ze szpinakiem, też smaczne. Ale może co do rodzaju klusek @saunter ma racje? :)

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.032
BTC 60609.50
ETH 3014.13
USDT 1.00
SBD 3.90