Szczodre Gody... My Słowianie!steemCreated with Sketch.

in #polish5 years ago (edited)

My Słowianie!

Mieszko przegrywa... Wieleci, przy wsparciu niemieckiego banity Wichmana II Młodszego i wojsk czeskich, dwukotnie rozbijają go w polu. Władca Polan wie, że jedyną szansą na przetrwanie w tej sytuacji jest poszukanie sojuszu z kimś silniejszym i zgodnie z zasadą "wróg mojego wroga mym przyjacielem" nawiązuje sojusz z cesarstwem niemieckim dla którego zarówno Wichman jak i Wieleci są wrogami. Czesi jako sojusznik cesarstwa niemieckiego zrywają sojusz z Wieletami i Wichmanem. Dyplomatyczna zagrywka Mieszka ratuje mu tyłek. Rozbija koalicje Wieletów i Czechów i zyskuje potężnego sojusznika - cesarstwo niemieckie w osobie Otona I, który chce wzmocnić swoją wschodnią flankę i liczy na miecze Mieszka w starciu z Wieletami i Wichmanem. Czesi szybko kalkulują - potężne cesarstwo niemieckie sprzymierzone z Polanami tworzy na północy walec, który bez problemu może ich rozjechać więc wybranie strony silniejszego i zerwanie sojuszu z Wieletami i Wichmanem to jedyny rozsądny wybór...

Wszystko ma jednak swoją cenę aby utrwalić sojusz z Czechami Mieszko bierze za żonę Dobrawę, księżniczkę czeską z dynastii Przemyślidów. Mając żonę chrześcijankę Mieszko sam przyjmuje chrześcijaństwo i wyrzeka się słowiańskich bogów. Nadchodzi zmierzch dla słowiańskich bóstw.

Słowiańskie święta, obrzędy i wierzenia odchodzą wyparte przez chrześcijaństwo, które przejmuje część z nich jako własne by szybciej zjednać dla siebie wiernych tradycjom Słowian. Równocześnie Mieszko niszczy totemy bogów i pozwala wycinać święte dla Słowian i otaczane kultem natury drzewa. Wiara przodków ma odejść w zapomnienie.

Jan Kazimierz Wilczyński, Mieszko kruszy bałwany pogańskie (1835), Album Wileńskie

Tere fere... Ubogie obrzędowo chrześcijaństwo żeby zasymilować Słowian w nowej wierze przejmuje część obrzędów i obyczajów dawnych kultów nadając im nowe nazwy i znaczenie, zręcznie dorabiając do nich własną ideologię, zmieniając nieco ich charakter czy też przesuwając je w czasie tak by rozbić kalendarz obrządków pogańskich a ustanowić nowy obrządków chrześcijańskich. W efekcie tego powstają "święta" i "tradycje" chrześcijańskie, których korzenie i geneza sięgają obrzędów Słowian. :)

Zabawne... Boże Narodzenie zastępuje Szczodre Gody, których zwyczaje i obrzędy stają się zwyczajami i obrzędami akceptowanymi i propagowanymi przez chrześcijaństwo - "prawdziwą wiarę". :)

W tym tyglu religijnych zmian znalazły się np. lampki choinkowe, świeczki łojowe niegdyś palone dla zmarłych zapraszanych na rodzinną ucztę . Aniołki wieszane na choince zastąpiły plecione niegdyś figurki - Mory, Niji, Rusałek, Licha, Zmor, Południc - demonicznych cór boga Welesa. Ich obecność symbolizowała zwycięstwo światła nad ciemnością w przesileniu zimowym. Dary pod choinką to również zwyczaj słowiański podobnie jak puste nakrycie na stole pozostawione dla zmarłych a nie dla "gościa" czy też bezdomnego. Śpiewane pieśni - wesołe szczodruszki zastąpiły "ciężkie" pieśni religijne zwane kolędami.

Wszystko to tylko dlatego, że syn Mieszka I, Bolesław Chrobry dzielny w boju ale miękki pod naciskami biskupów niemieckich zakazał i tępił wszelkie pogańskie święta... Ale wierny tradycjom przodków lud dalej zbierał się po lasach i palił ognie na wzgórzach oddając cześć dawnym bogom.

Czego nie mogła zniszczyć przemoc i zakazy postanowiono zniszczyć stopniowo asymilując lud z nowa wiarą przez mieszanie zwyczajów i obrzędów. W XII wieku zaczęto obchodzić Boże Narodzenie... W miejsce Szczodrych Godów pojawił się kult baranka i stajenki. Barwnej tradycji, naszej słowiańskiej demonologii i wiary w dawnych bogów, która człowieka stawiała w kole życia i wędrował on zgodnie z cyklem Matki Natury nie udało się do końca zniszczyć i odesłać w niebyt zapomnienia. Ludzie dalej pamiętają i Ci którzy mają świadomość tego jak bardzo blisko żyjemy z rytmem natury w dni i noce słowiańskich świąt spotykają się by świętować cykl nowego życia i palą ognie na wzgórzach by oczyszczający ogień trzymał z dala od nas zło i mrok tego świata.

My ... Słowianie!

Dobrych Szczodrych Godów! Wszystkim!

Bibliografia
-Mitologia Słowian, Aleksander Gieysztor,
-T. Linkner , Słowiańskie bogi i demony,
-Zdzisław Skrok,Słowiańska moc, czyli o niezwykłym wkroczeniu naszych przodków na europejską arenę.

Foto
-Wikimedia
-Pixabay

Sort:  

Dokładnie tak jak piszesz i trzeba o tym mówić aby budzić ludziach świadomość ich prawdziwego dziedzictwa kulturowego i korzeni. Czy się to niektórym podoba czy nie Jesteśmy Słowianami i nawet 2000 lat pogańskiej uzurpacji prania mózgu nie było w stanie tego wymazać.

Takie fakty dowodzą również tego że to do czego wzdychamy i mamy sentyment jako Polskie, tak naprawdę nigdy nie miało nic wspólnego z chrześcijaństwem. Bzdurą jest wiec twierdzenie że to Katolicyzm wywarł duży wpływ na polską kulturę. Tak naprawdę przyniósł on jedynie utratę tożsamości narodowej i katolickie zepsucie moralne które prowadzi chociażby do niszczenia środowiska naturalnego, znęcania się nad zwierzętami czy też braku poszanowania dla przodków i tego co osiągnęli a także oderwania od prawdziwej duchowości.

Szczodrych Godów! :)

Fajne :)
!tipuvote 3 steem

This post is supported by $1.5 @tipU upvote funded by @cardboard :)
@tipU voting service guide | For investors.

Szczodrych Godów :)

Jeden z nielicznych artykułów tutaj, który warto przeczytać.

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.13
JST 0.033
BTC 63035.00
ETH 3022.97
USDT 1.00
SBD 3.82