Czytałem, czy też oglądałem ostatnio jakiś materiał na temat prostytucji w Holandii, szczególnie w Amsterdamie, czyli słynne "uliczki czerwonych latarni". Według tego materiału uregulowanie prostytucji przede wszystkim miało na celu ograniczenie handlu ludźmi, niestety nie udało się wyeliminować tego procederu w XXI wieku, również regulacje odnośnie prostytucji nie doprowadziły do likwidacji tego problemu.

Z własnych obserwacji, to pamiętam jak pierwszy raz byłem w Amsterdamie jakieś 9 lat temu, tzw. okienek z panienkami było widać mnóstwo w różnych częściach starego Amsterdamu, ale jak byłem tam ostatnio dwa lata temu to cały ten "interes" został przeniesiony na kilka wąskich uliczek, raczej na uboczu turystycznych szlaków tzn. trzeba skręcić w te uliczki. Podobnie jest to zorganizowane w Antwerpii.

Abstrahując od moralności świadczenia tych usług, to legalna prostytucja ma wiele innych zalet, poczynając od bezpieczeństwa i zdrowia świadczących usługi, co przekłada się na zdrowie klientów.