You are viewing a single comment's thread from:
RE: Tęsknota za własnym... małym... ciasnym?
Jakieś 15 lat temu często przejeżdżałam koło Willi Grohmana, wielki napis "Na sprzedaż" nie dodawał jej uroku, ale prowokował do marzeń. Wspólnie z koleżanką zadecydowałyśmy, że na to przeznaczymy spadek. Jak już jakiś dostaniemy...
Czy tam się przypadkiem jakiś dom kultury nie mieści teraz?
Zdaje się Muzeum Książki było, czy jest, ale w międzyczasie jakiś pożar się nawet trafił.
Szkoda. To bardzo subtelna budowla. :/ Niuansów nawet konserwator nie odtworzy.
A w życiu. Ale wiesz, działka się nie pali :/ Działka zostaje. Jak to w Łodzi bywało...
Niestety. :/