You are viewing a single comment's thread from:
RE: Tęsknota za własnym... małym... ciasnym?
Swoją (nomen omen) drogą zastanawiam się która to mogłaby być ulica? Może Gdańska? Jak się idzie Gdańską i głowę podniesie, to tam takie kamieniczne cuda są, inny świat. Bo jak się przed siebie patrzy to smutno najczęściej.
To mogła być dwójka lub piątka - ten tramwaj. Nazwa ulicy mi przepadła.
To było Kilińskiego!!! I kamienice, i fabryki, i dworzec i piątka... To i Willę Grohmana miałaś po drodze. :)
Tak mi się coś znajomy ten biały budyneczek wydawał. :)
I izbę wytrzeźwień :D
Żartujesz?
Gdzieżbym śmiała :D Kilinskiego 232 ale nie polecam. Na Google opinie tylko 3,7 na 5.