RE: Apel do półgłówków w "lepszych" furach - ścigajcie się na torach wyścigowych, a nie po drogach publicznych!
Typowy post z gatunku "nie znam się, ale się wypowiem".
Wiesz ile w Polsce jest torów z homologacją FIA, gdzie faktycznie można sprawdzić swój samochód w bezpiecznych warunkach?! CAŁY 1 !!!
Który na dodatek najchętniej by zamknęli okoliczni mieszkańcy, bo kupili sobie kiedyś działkę na promocji, a teraz im głośno.
Wiesz jak wygląda kurs na prawo jazdy i egzamin?! Wnioskuję z postu, że nie bardzo skoro wozisz swoje szanowne 4 litery jedynie na fotelu pasażera, więc wsadź swoje emocjonalne wywody w kieszeń, bo kompletnie nie znasz rzeczywistości, poza tą, którą widzisz z balkonu, albo okna autobusu.
Ja wcale nie usprawiedliwiam zachowania tych osób, ale warto by nieraz spojrzeć z nieco innej perspektywy na problem.
A problemem jest tu:
- Mała ilość miejsc gdzie można w bezpieczny sposób się "wyszaleć"
- Kursy na prawo jazdy, na których kursanta uczy się jak zdać egzamin, a nie jak bezpiecznie poruszać się po drogach
- Brak edukacji na temat bezpieczeństwa
O idiotach nie będę się wypowiadać, bo w każdej grupie społecznej się taki trafi, i nie ma dobrego sposobu na to, żeby takie osoby wyeliminować, lub skutecznie wyedukować.
Jedyne z czym mogę się zgodzić to jest to, że tzw. nowobogaccy mają często narcystyczne usposobienie i przez to zachowują się irracjonalnie i ryzykownie, narażając zdrowie i życie innych.
1.Leci flaga za chamstwo.
2.Czy tory wyścigowe są tylko w Polsce?
Co do problemów, które wymieniasz:
Sory, może faktycznie przesadziłem z ostrością, ale po prostu trochę się zagotowałem czytając twój post, bo odniosłem wrażenie, że nie bardzo wiesz o czym piszesz.
Temat trudny do dyskusji z jednego powodu... Wartość samochodów uczestniczących w tym zdarzeniu. Gdyby to były samochody za 20-30tys. to pewnie media machnęły by ręką, bo przecież to zwykły wypadek jakich dziesiątki na drogach każdego dnia. Przecież większość handlowców właśnie tak jeździ i jakoś nikt nie robi w mediach burzy. A czym różni się idiota z Ferrari od idioty z flotowego Focusa? Ok, źle ułożony system szkolenia kierowców nie zwalnia z myślenia, ale mocno rzutuje na zachowanie polskich kierowców. Właśnie przez to brakuje nam kultury na drodze i poszanowania dla innych uczestników ruch, co bezpośrednio przekłada się na ilość tego typu niebezpiecznych (idiotycznych) zachowań.
I teraz jeszcze raz wrócę na chwilę do początku...
Nadal uważam, że nie jesteś w stanie ocenić obiektywnie sytuacji, właśnie choćby dlatego, że nie masz nawet prawa jazdy, o pasji do motoryzacji i sportów motorowych nie wspomnę.
Twierdzisz, że nie tylko w Polsce są tory? Owszem, ale nie każdego stać by jechać 700-800km w jedną stronę, żeby poszaleć autem 2-3h, a też nie każdy lubi pałować swoje auto non stop na dwóch pierwszych biegach (bo akurat na takie pałowanie jakiś tor się znajdzie w promieniu 100km). Z tego co wiem, to w Polsce są tylko 3 tory gdzie można spokojnie wrzucić ten 4-ty, 5-ty biegu: Poznań (homologacja FIA) oraz Kielce i Katowice (bez homologacji FIA).
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za chamstwo w poprzednim komentarzu