You are viewing a single comment's thread from:
RE: Dni adaptacyjne w niemieckim przedszkolu: Dzień szósty
Wróciły mi wspomnienia, gdy nasza córka poszła do włoskiego przedszkola. Na szczęście miała już epizod przedszkolny w Polsce, to wiedziała co z czym i do czego, ale między polskim przedszkolem, a włoskim była przepaść i nie chodzi tu tylko o język, bo z tym akurat szybko sobie poradziła.
Będę musiał to opisać na fali przedszkolnych doświadczeń, które ostatnio się pojawiły.
Czekam na post w takim razie 😁 ja piszę głównie dlatego, żeby w przyszłości móc wrócić do tych wspomnień, mam tylko nadzieję, że te moje posty kiedyś nie znikną 😉
Posted using Partiko Android