You are viewing a single comment's thread from:
RE: Dni adaptacyjne w niemieckim przedszkolu: Dzień siódmy i ósmy
córka nadal będzie uśmiechnięta gnała z rana do dzieci
nie raz moi rodzice wspominali jak musieli ze mną walczyć, żeby mnie zawieść do przedszkola, ubierali mnie a ja się darłem, że chcę do babci, więc mówili, że zawiozą mnie do babci, ale po drodze, gdy ojciec skręcał SHL-ką w stronę przedszkola to krzyk zaczynał się na nowo i tak co dnia :P
kiedy córka zacznie lepiej ode mnie i od żony mówić w języku niemieckim
po roku się z nią nie dogadacie :)
ech, pierwsze oszustwa Dorosłych!
a później sie dziwić, że sami stosujemy podobne metody :D
ja tez nie chciałam chodzić do przedszkola, i właśnie w tym wieku zaliczyłam swoje pierwsze wagary, czyli schowałam sie rano w szafie, i myślałam że mnie nikt nie znajdzie.
poza tym bojkotowałam wszelkie posiłki, (tez chowałam jedzenie w różne tajne miejsca 🙈) i ogólnie byłam chyba upiornym dzieckiem 😜
fajnie, że nasze dzisiejsze doświadczenia z wczesnym szkolnictwem nie są już tak traumatyczne.
Pewnie będą takie trudniejsze dni, ale wydaje mi się, że ogólnie nie będzie źle 😉 języka to będzie nas uczyć! 😁
Posted using Partiko Android