@foodini do 4.10. będziecie na samym Krabi czy w ogóle w Tajlandii? :P Trochę się rozbijałam ;) teraz jestem w Singapurze, ale jakoś na początku października planuję wrócić do Tajlandii, być może właśnie na Krabi, tam jeszcze nie byłam ;)
@lynxialicious będziemy niedaleko Krabi bo ze względu na monsuny nie planujemy wypuszczać się dalej. Jak jest chwila słońca to bierzemy skuter i objeżdżamy okolice.
Jeżeli będziesz w pobliżu to daj znać, jak jeszcze będziemy na miejscu to można coś pokombinować. 😉
Tylko nie polecam Ci samego Krabi, byłem tam kilka dni temu i w ogóle nie rozumiem fenomenu tego miasta. Jest smutne, brudne, drogie (jak na Tajowo) i siedzi w nim cała masa turystów. Nawet sami tajowie są jacyś mniej przyjaźni. Moim zdaniem przereklamowana sprawa.
Znaleźliśmy miejscówkę przy Ao Nang Beach i tu mamy to o czym pisałaś w swoim poście - uśmiechniętych ludzi, naturę i pyszną kuchnię.
A jak Singapur? Mój gospodarz w Malezji mieszkał tam 13 lat i nasłuchałem się tak dziwnych historii, że jestem ciekaw co Cię tam zaskoczyło? Mam też nadzieję, że powstanie też wpis na ten temat. 😉
@lynxialicious myślę, że do 04.10.2018 będziemy na miejscu.
Widzę, że Ty się po "stolycy" rozbijasz! Planujesz okolice Krabi odwiedzić? 😉
@foodini do 4.10. będziecie na samym Krabi czy w ogóle w Tajlandii? :P Trochę się rozbijałam ;) teraz jestem w Singapurze, ale jakoś na początku października planuję wrócić do Tajlandii, być może właśnie na Krabi, tam jeszcze nie byłam ;)
@lynxialicious będziemy niedaleko Krabi bo ze względu na monsuny nie planujemy wypuszczać się dalej. Jak jest chwila słońca to bierzemy skuter i objeżdżamy okolice.
Jeżeli będziesz w pobliżu to daj znać, jak jeszcze będziemy na miejscu to można coś pokombinować. 😉
Tylko nie polecam Ci samego Krabi, byłem tam kilka dni temu i w ogóle nie rozumiem fenomenu tego miasta. Jest smutne, brudne, drogie (jak na Tajowo) i siedzi w nim cała masa turystów. Nawet sami tajowie są jacyś mniej przyjaźni. Moim zdaniem przereklamowana sprawa.
Znaleźliśmy miejscówkę przy Ao Nang Beach i tu mamy to o czym pisałaś w swoim poście - uśmiechniętych ludzi, naturę i pyszną kuchnię.
A jak Singapur? Mój gospodarz w Malezji mieszkał tam 13 lat i nasłuchałem się tak dziwnych historii, że jestem ciekaw co Cię tam zaskoczyło? Mam też nadzieję, że powstanie też wpis na ten temat. 😉
@foodini Dzięki za info! Jeśli tylko będę w okolicy od razu dam znać, fajnie byłoby się spotkać! =) Steemit connecting people ;)
Podobne opinie słyszałam od znajomych na temat Krabi, także na pewno coś w tym jest.
Co do Singapuru, to nie będę jeszcze zdradzać szczegółów, ale wpis będzie zaraz po jeszcze jednej relacji z Tajlandii. Także stay tuned ;)
Czekam zatem na wpis @lynxialicious!
Daj znać jak zawitasz w te rejony, jak jeszcze będziemy na miejscu to można coś poczarować. 😉