mmm ale zachęcająco wygląda! za maślakami co prawda nie przepadam, ale kto wie, u Ciebie może i bym spróbowała!
muszę przyznać, że to ciekawa idea robienia jajecznicy na oleju kokosowym! spróbuję następnym razem (jak mąż się zgodzi ;p )
powodzenia w konkursie !