You are viewing a single comment's thread from:
RE: Placki z gryczanej... niepalonej
Pychotka! Tylko w Kostaryce nie ma kaszy gryczanej :( jutro za to będziemy robić pierogi ruskie i kisimy kapustę, która okazała się strzałem w dziesiątkę :)
Pychotka! Tylko w Kostaryce nie ma kaszy gryczanej :( jutro za to będziemy robić pierogi ruskie i kisimy kapustę, która okazała się strzałem w dziesiątkę :)
Ruskie z kapustą? :) Czy w Ameryce Płd. jakieś kasze występują?
Nie, ruskie z serem kozim co zrobiliśmy dwa dni temu sami. A kaszy nie spotkałem żadnej, tutaj ryż to podstawa. A kiszona jak to przysmak, sama będzie królować na stole :)
Ruskie z kozim! :D Koń... to znaczy krowa by się pośmiała - swoją drogą jestem ciekaw różnicy w smaku. A kiszona to dla nich nowość z Polski czy jakieś kiszonki robią?
Zupełna nowość, nic nie znają takiego. Ostatnio zrobiliśmy barszcz na zakwasie z buraków (Monia ukisila) uszy się trzesly jak jedli :)
Kozi nadaje się do wszystkiego, wiem coś o tym ;)
Dzisiaj albo jutro posta wrzucimy, wyszło super wszystko :)
@suchy, mają komosę ryżową, tapiokę i oczywiście kaszę kukuryczdzianą (polenta). Pewnie jakieś inne też się znajdą. Popytałbym na targach.
@veggie-sloth fajny przepis i ładny kolor wysmażyłeś, jadłbym! 😎
@the.foodini Dzięki :) sam się wysmażył, ja tylko sobie poobracałem :)