You are viewing a single comment's thread from:
RE: Nocne rozkminy Anshii
Ależ @herbacianymag ja wieeeem! Na szczęście nie jestem wielorybem, tylko śmieszkowym-w-swojej-głowie-planktonem, więc nie mam jakiegoś ciężaru w głowie, że hurr durr, muszę być poważna jak Gandalf czy coś. Zamiast tego mogę się bezczelnie objadać ciasteczkami i wszystkim co znajdę (a jako student darmowe jedzenie zawsze przygarnę z miłością)!
Jakieś smuteczkowe myśli w nocy weszły, ale już jest w porządku. Wewnętrznie powoli nastawiam się na używanie angielskiego, ale pewnie znowu będzie mi brakować słówek, na szczęście jestem świetna w gestykulacji <3