Kiedyś nas nie było, spojrzenie na sprawę narodzin i śmierci

in #polish6 years ago (edited)

Projekt bez tytułu (4).jpg

Śmierć to największa zagadka całego świata, tyle ludzi i zwierząt już umarło ale nikt nie wie co się tak naprawdę po śmierci dzieje.
Nie będę tutaj brał pod uwagę żadnych religii, tylko będę się skupiał na biologii. Oto moje spojrzenie na sprawę po 24 latach życia.


Jak wiemy śmierć jest nieunikniona, możemy tylko przedłużać swój żywot dbaniem o siebie, ale zdrowe odrzywianie i wyćwiczone ciało nie zawsze wystarczy by długo żyć.
O Śmierci Konrada Gacy słyszała większość z nas. Faceta załatwił tętniak w wieku 43 lat. Zdrowe ciało i tryb życia mu nie pomogły dożyć starości. Zdarzenia losowe typu wypadki samochodowe
również zabijają nas zbyt wcześnie. Każdy preferował by śmierć naturalną w własnym domu w łóżku. Jednak rzeczywistość bywa inna i umieramy często w szpitalu. Z 4 ostatnich zgonów w mojej rodzinie 3 miały miejsce
w szpitalu. Żeby nie było tak poważnie i smutno przejdę do bardziej optymistycznego scenariusza co się z nami stanie.


Życie zaczyna się od poczęcia, są osoby które twierdzą że dopiero od przyjścia na świat, albo po kilku miesiącach od zapłodnienia, dla mnie to nonsens. Dla mnie życie zaczyna się od prawidłowego przebicia się plemnika przez komórkę jajową kobiety.
W ciele matki jest ciemno, dziecko nic nie widzi i najpierw kształtuje swój słuch i ruch (dotyk), często kopiąc matkę od środka. Gdy wychodzi na zewnątrz zaczyna korzystać ze wzroku, a myśleć w pierwszych latach życia.
Według mnie dziecko zaraz po urodzeniu nie myśli za dużo, kieruje się raczej instynktem i przyzwyczajeniami. A rozwój umysłowy na poważnie rozpoczyna zanim wypowie pierwsze słowa. Najpierw dziecko skupia się na zapamiętywaniu przedmiotów i otoczenia, a dopiero później nadejdzie czas by nazywać wszystkie przedmioty i miejsca.


Wracając do tego co powiedziałem wcześniej. Człowiek będący w brzuchu nie myśli jeszcze o sobie w sposób złożony, skupia się na tym by było mu dobrze, nie ma jeszcze świadomości. Kto pamięta co cokolwiek z okresu bycia w brzuchu? Chyba nikt. Poruszyłem ten temat bo od lat są prowadzone spory związane z tematem aborcji, małe dziecko wykształcone w organizmie to ciągle dziecko, przecież wyraźnie je przypomina.


Trochę piszę tutaj o rzeczach które nie były moim głównym celem przekazu, bardziej chodziło mi o życiu po śmierci. Wydaje mi się że nie ma czegoś takiego, bo wszystko odbywa się w naszej głowie. Jak stracimy materialny mózg, to nas nie będzie już na świecie nigdy.
Nawet jeśli miało by tak się stać, to nasz mózg wyglądał by inaczej od tego co mieliśmy wcześniej, na jego wygląd miały by wpływ nowi rodzice, urodzilibyśmy się z innym charakterem, a my raczej nie chcemy tego. Najpewniejszą rzeczą jest po prosu nie istnienie. Świat przecież żył jak nas nie było. W 1992 roku nie byłem jeszcze w planach
Zobaczcie ile lat minęło od początku istnienia ziemi. A ja jakoś nie narzekałem że nie żyje. Wiec będzie dobrze, nie martwcie się. Najgorszym etapem będzie oczywiście sam moment śmierci, potem będzie już z górki. Oczywiście starajcie się żyć jak najdłużej otaczając się rodziną, ale miejcie świadomość że to się zbliża i trzeba być na to gotowym i nie myśleć pesymistycznie.


Jeszcze chciałem poruszyć temat robotów, Za pomocą technologi na 100% można będzie stworzyć myślącego robota, programiści tworząc skomplikowane kody będą w stanie wykorzystując dysk twardy jako mózg. Stworzyć życie zadające pytania, najlepszym odnośnikiem do stworzenia myślącego robota jest na razie człowiek i procesy jakie w nim zachodzą.


Najtrudniejszą częścią według mnie będzie stworzenie sytemu myśli, wypowiadane odpowiednich słów przez obecne roboty to nie wszystko, jest to automatyczne ich przypisanie przez skrypt. Tutaj trzeba zrobić coś by on sam między swoimi z góry zaprogramowanymi wypowiedziami, próbował poznawać nowe rzeczy za pomocą bodźców. Sądzie ze świadomość nie da się zrobić z góry. Robot sam by do tego doszedł
poznając najpierw inne rzeczy. Człowiek też od początku nie zadaje wiele pytań tylko żyje i z czasem chce wiedzieć więcej. Dopiero później się wkręca w głębokie myśli o świecie. Zniszczenie dysku twardego robota było by uśmierceniem jego istnienia i świadomości. Jeśli ktoś stworzy pierwszego takiego robota, to zrobienie kolejnych nie będą już problemem. Polecam film Ex-Machina.


Na koniec chcę jeszcze powiedzieć o jeszcze jednej mojej teorii, według mnie możemy istnieć zanim jeszcze się urodzimy, możemy żyć w ciele naszych rodziców w jakiejś postaci, jest to życie bezbolesne bez posiadania nerwów, potem tworzymy się jako osobny samodzielny organizm. Co jeśli działa to w dwie strony. I nasi rodzice za pomocą ich genów które otrzymaliśmy po narodzinach, będą mogli żyć w nas po ich śmierci.
Mocno to naciągane ale nie wykluczam że tak może być.

brunch.png

Sort:  

Jako dziecko potrafiłem sobie wyobrazić wieczną nicość. Wyobrażenie to przychodziło zawsze gdy rozmyślałem o śmierci i zawsze było niesamowicie przerażające. Z czasem całkowicie zatraciłem tę zdolność.
Trochę to dziwne ale teraz jako dorosła osoba nawet nie jestem w stanie zbliżyć się do tamtego wyobrażenia. Teraz gdy myślę o śmierci bardziej przerażające wydaje mi się nie to że śmierć to koniec wszystkiego ale to że tam może coś być.

Ja po kilku utratach przytomności, mogę powiedzieć że myślenie ci się wyłącza całkowicie gdy zemdlejesz, porównał bym to z chwilową śmiercią. Ale nie jest to nic strasznego.

Zapraszam z takimi tematami na pl-religia, tag światopoglądowy.

Fajnie, że myślisz o tym na własną rękę, nie mam nic przeciwko rozwiązaniom religijnym, jesli komuś pomagają iść przez życie. Ale nie znam religii, której teologia wystarczająco adaptowałaby się do wiedzy naukowej. Więc cieszy mnie, że sam szukasz odpowiedzi.

"Sam" nie znaczy samotnie. Mamy już ponad 1 mld religious nones: ateistów i tych wierzących w Nadprzyrodzone poza religiami...

pl-religia przy tym poście by nie pasowało, bo tutaj skupiałem się tylko na biologii, często lubię rozmyślać o takich rzeczach, mam dość kontrowersyjny post przygotowany na czwartek, może pójść na mnie krytyka, ale są to same fakty. Dzięki za komentarz.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 63332.97
ETH 3169.28
USDT 1.00
SBD 3.89